Niebywały dreszczowiec Magdy Linette! Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie

Getty Images / Mackenzie Sweetnam / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Mackenzie Sweetnam / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette stoczyła emocjonującą batalię z Alaksandrą Sasnowicz w Petersburgu (WTA 500). W pierwszym secie Polka roztrwoniła wysokie prowadzenie, a w drugim to ona odrobiła straty. Ostatecznie do kolejnej rundy awansowała Białorusinka.

W poniedziałek tenisistki ruszyły do boju w Petersburgu. Magda Linette (WTA 45) pojawiła się na starcie jako jedyna polska singlistka. We wtorek jej rywalką była Alaksandra Sasnowicz (WTA 71), z którą wcześniej wygrała tylko jeden z sześciu meczów. Poznanianka była górą w 2019 roku w drodze po tytuł w nowojorskim Bronksie. W Rosji zwyciężyła Białorusinka 7:5, 4:6, 6:4 po pełnym zwrotów akcji spotkaniu.

W drugim gemie Sasnowicz popełniła dwa podwójne błędy, ale odparła dwa break pointy świetnymi forhendami. Białorusinka była na korcie agresywniejsza, ale piękna zagrania przeplatała dużymi błędami. Linette grała solidnie, dobrze się broniła i w ważnych momentach wyprowadzała świetne kontry.

W szóstym gemie Sasnowicz miała 40-15, ale oddała podanie. Linette wykorzystała drugi break point głębokim returnem wymuszającym błąd. Po chwili Polka od 0-30 zdobyła cztery punkty i podwyższyła prowadzenie na 5:2. Poznanianka nie utrzymała przewagi do końca. W dziewiątym gemie miała 30-0, ale cztery kolejne piłki padły łupem rywalki. Białorusinka stratę przełamania odrobiła kończącym returnem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kowalkiewicz nie do poznania! Internauci zachwyceni

Linette straciła spokój i kompletnie zgasła. Spieszyła się i utraciła kontrolę nad swoimi zagraniami. Sasnowicz ograniczyła liczbę pomyłek i pokazała moc swojego forhendu. Kolejnym znakomitym returnem wykorzystała break pointa na 6:5. Kolejny zwrot akcji w I secie nie nastąpił. Białorusinka zakończyła go za pierwszą piłkę setową. Linette wyrzuciła przy niej return.

Sasnowicz wywierała coraz większą presję na drugi serwis Linette. Efekt był taki, że zagubiona Polka oddała podanie podwójnym błędem na otwarcie II partii. Poznanianka nie zamierzała składać broni. Mogła przegrywać 0:3, ale w trzecim gemie odparła trzy break pointy przy 0-40. Przy dwóch błędy popełniła rywalka, a przy trzecim dobry bekhend posłała Linette.

Sytuacja zmieniła się jak w kalejdoskopie. W czwartym gemie Linette była górą w grze przy siatce i zaliczyła przełamanie. Sasnowicz straciła animusz i w jej atakach było pełno chaosu. Tymczasem Polka złapała wiatr w żagle i przypuściła szturm. Dwa dobre zagrania zmuszające rywalkę do błędów dały jej prowadzenie 5:3.

Poznaniance znów zabrakło zdecydowania, gdy miała szansę zakończyć seta. W dziewiątym gemie oddała podanie pakując forhend w siatkę. Powtórki z pierwszej partii jednak nie było. Nie doszło do odrodzenia Sasnowicz, która nie odzyskała swojej skutecznej gry. W 10. gemie Białorusinka wyrzuciła forhend, kompletnie pogubiła się przy siatce i popełniła podwójny błąd na zakończenie seta.

W III partii sytuacja na korcie znów odwróciła się. Linette oddała podanie przy 2:2 wyrzucając forhend. Sasnowicz uspokoiła swoją grę i zachowała maksymalną koncentrację, aby nie dopuścić do straty serwisu. Polka próbowała naciskać rywalkę, podejmowała ryzyko w wymianach, ale za dużo psuła. Białorusinka nie oddała przewagi przełamania. W 10. gemie spotkanie dobiegło końca, gdy poznanianka wyrzuciła return.

W trwającym dwie godziny i 22 minuty meczu Sasnowicz zdobyła o cztery punkty więcej od Linette (97-93). Białorusinka została przełamana cztery razy, a sama wykorzystała pięć z 11 break pointów.

27-letnia Sasnowicz może się pochwalić trzema singlowymi finałami w głównym cyklu. Osiągnęła je w Seulu (2015), Brisbane (2018) i Melbourne (2022). W rankingu najwyżej była notowana na 30. miejscu.

St. Petersburg Ladies Trophy, Petersburg (Rosja)
WTA 500, kort twardy w hali, pula nagród 703,5 tys. dolarów
wtorek, 8 lutego

I runda gry pojedynczej:

Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) - Magda Linette (Polska) 7:5, 4:6, 6:4

Czytaj także:
Jest nowy ranking WTA. Zmiana miejsca Igi Świątek
Nowa życiówka Kamila Majchrzaka. Stabilizacja u Huberta Hurkacza

Komentarze (3)
avatar
Kri100f
8.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na SF WP coraz więcej hejterów... 
avatar
WolmarkJozef
8.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
No i jeszcze ciekawe po co dziennikarz pisze o tym meczu, skoro gra Linete nikogo nie obchodzi- widocznie zabrakło już innych tematów i nie ma już o czym pisać 
avatar
WolmarkJozef
8.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A Urszula Radwańska to też niezły z niej antytalent, ćwiczyła razem z Agnieszką, ale niestety nawet to jej nie pomogło ,wciąż jest w czwartej setce tenisistek.