Juan Martin del Potro w ogromnych tarapatach. Ojciec zostawił mu niewyobrażalny dług

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro

Argentyński tenisista Juan Martin del Potro znalazł się na skraju bankructwa, po tym jak na jaw wyszło, jak ogromny dług pozostawił po sobie jego zmarły ojciec. Wracający po blisko trzech latach do gry zawodnik ma spory problem.

W tym artykule dowiesz się o:

Juan Martin del Potro ostatni mecz rozegrał 19 czerwca 2019 roku. Zmierzył się wtedy z Denisem Shapovalovem, którego pokonał 7:5, 6:4 na turnieju w Londynie. Później doznał kontuzji.

Na tym jednak jego problemy się nie skończyły. W programie "A la Tarde" wyemitowanym w telewizji America TV poinformowano o ogromnych kłopotach finansowych, w jakie wplątał się tenisista za sprawą swojego ojca.

W trakcie swojej kariery zarobił 25 milionów dolarów, ale na jego koncie mają znajdować się jedynie trzy miliony. Ponadto z powodu niegospodarności ojca ma… 30 mln dolarów długów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska sportsmenka na egzotycznych wakacjach. "Dlaczego nie"

Ojciec tenisisty dokonał wątpliwych inwestycji. Zajął się chociażby uprawą soi. Dopiero po jego śmierci wyszła na jaw skala problemu.

Sprawą zainteresowali się komornicy. Zmarły 12 stycznia 2021 roku Daniel del Potro nie wiedział bowiem, jak zarządzać biznesem, co doprowadziło do katastrofy.

- Ojciec zawodnika, z zawodu weterynarz, oszukał własnego syna. Juan Martin znalazł się w fatalnym położeniu, kiedy dostał się do danych finansowych - przekazała prezenterka telewizyjna Karina Mazzocco.

Juan Martin del Potro w trakcie swojej kariery wygrał 22 turnieje rangi ATP. Ma na swoim koncie srebro i brąz igrzysk olimpijskich. W lutym zamierza wrócić na kort.

Czytaj także:
Emocjonujący bój o tytuł w Sydney. Zadecydował tie break w trzecim secie
Legenda tenisa walczy z rakiem. Choroba zabrała jej siostrę

Komentarze (1)
avatar
steffen
15.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rodzina, ach rodzina... Coś o tym wiem, choć skala nieco inna.