Barborze Krejcikovej nie idzie w Mistrzostwach WTA w singlu, ale świetnie radzi sobie w deblu. Jej partnerką jest Katerina Siniakova. Sobotnia konfrontacja wielkoszlemowych mistrzyń zapowiadała się arcyciekawie. Jednak Czeszki nie pozostawiły rywalkom żadnych złudzeń i nastąpiła deklasacja. Rozbiły 6:3, 6:1 Su-Wei Hsieh i Elise Mertens.
Pierwszy set nie zwiastował takiego nokautu. Było w nim sporo walki. Aż pięć razy miał miejsce decydujący punkt przy stanie 40-40. Cztery razy nastąpiło to przy serwisie Czeszek, które nie dały się przełamać. Same wykorzystały break pointa na 3:1. W dziewiątym gemie Krejcikova i Siniakova wykorzystały już pierwszą piłkę setową.
Czeszki były solidniejsze przy ważnych punktach. Grały zdecydowany tenis, imponowały skutecznością z głębi kortu oraz sprytem i refleksem przy siatce. Świetnie ustawiały się i wymieniały pozycjami, bardzo dobrze czytały grę i ich współpraca układała się wzorowo. Druga partia była w ich wykonaniu koncertowa. Zaliczyły trzy przełamania i oddały w niej rywalkom zaledwie 10 punktów. W siódmym gemie Siniakova przypieczętowała wygraną wyśmienitym atakiem.
ZOBACZ WIDEO: Tym wideo gwiazda sportu podbija internet. Co za umiejętności!
W odniesieniu miażdżącego zwycięstwa Czeszkom nie przeszkodziło osiem podwójnych błędów. Hsieh i Mertens zrobiły ich siedem. Krejcikova i Siniakova przy swoim pierwszym podaniu zdobyły 23 z 28 punktów. Obroniły wszystkie pięć break pointów, a same wykorzystały cztery z sześciu szans na przełamanie. Ich łupem padło 56 z 92 rozegranych piłek (60,9 proc.).
Krejcikova i Siniakova razem zdobyły trzy wielkoszlemowe tytuły, z czego jeden w tym roku (Roland Garros). Czeszki są też złotymi medalistkami olimpijskimi z Tokio. Hsieh i Mertens triumfowały w tegorocznym Wimbledonie. WTA Finals jest dla Tajwanki i Belgijki 10. występem w sezonie. Po raz pierwszy połączyły siły w maju w Madrycie.
WTA Finals, Guadalajara (Meksyk)
Tour Championships, kort twardy, pula nagród 5 mln dolarów
sobota, 13 listopada
GRA PODWÓJNA:
Grupa El Tajin
Barbora Krejcikova (Czechy, 1) / Katerina Siniakova (Czechy, 1) - Su-Wei Hsieh (Tajwan, 3) / Elise Mertens (Belgia, 3) 6:3, 6:1
Wyniki i tabele WTA Finals 2021
Czytaj także:
Hubert Hurkacz czeka na pierwszy mecz w ATP Finals. "To na pewno inne doświadczenie"
Prawie dwie i pół godziny walki. Jest nowa mistrzyni turnieju w Linzu