O tej sytuacji mówili wszyscy, którzy śledzili turniej mężczyzn w Melbourne. W trakcie meczu z Taylorem Fritzem w III rundzie Novak Djoković poczuł ból, ale zdołał w pięciu setach pokonać Amerykanina. Gdy poznał diagnozę, nie wycofał się z zawodów. Nie trenował, oszczędzał siły, by dojść do finału i zwyciężyć Rosjanina Daniła Miedwiediewa 7:5, 6:2, 6:2.
W trakcie Australian Open 2021 Serb musiał się mierzyć z zarzutami, że symulował kontuzję. Wielu wątpiło, że można grać na wysokim poziomie przy problemach z mięśniami brzucha. Jak "Nole" odpowiedział na krytykę ze strony tych ludzi? - Zawsze będą kwestionować wszystko, co powiem lub co zrobię. Akceptuję to, że nie mogę zadowolić wszystkich.
- Czy to mnie frustruje? Oczywiście, że tak. Mam uczucia jak wszyscy. Nie lubię, gdy ktoś mnie osądza lub krytykuje. Jednocześnie akceptuję fakt, że każdy ma prawo do swojej opinii - powiedział podczas poniedziałkowej sesji zdjęciowej w Melbourne (cytat za "The Age").
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Połamał hokejowy kij na głowie rywala
Australijscy dziennikarze poprosili Djokovicia, aby wyjawił szczegóły dotyczące kontuzji mięśni brzucha, z którą numer jeden światowej klasyfikacji mierzył się w ostatnim czasie. - Problem się powiększył od pierwszego badania wykonanego rezonansem magnetycznym po III rundzie. Sądząc po tym, co przekazali lekarzy, nie jest źle, ale będę musiał odpocząć, aby się wyleczyć - stwierdził.
18-krotny mistrz wielkoszlemowy powiedział również, że naderwanie mięśnia brzucha powiększyło się z 1,7 do 2,5 cm na przestrzeni trwania turnieju. Djoković grał więc w Australian Open 2021 na własną odpowiedzialność, mając świadomość, że uraz może się jeszcze bardziej pogłębić.
Serb nie musi się spieszyć z powrotem do tenisa. Punkty, które wywalczył w zeszłym roku w ramach zawodów ATP 500 w Dubaju, nie zostaną mu zabrane, ponieważ zmienił się system rankingowy. Pochodzący z Belgradu 33-latek może zatem po wyleczeniu wrócić do rywalizacji na marcową imprezę Miami Open lub rozpocząć przygotowania do gry na europejskiej mączce.
Zobacz także:
Ranking WTA: Iga Świątek zmieniła pozycję po Australian Open
Ranking ATP: Hubert Hurkacz dalej w Top 30