Australian Open: pierwsi tenisiści zakończyli kwarantannę. Wyjście na spacer daje im radość

Getty Images / Alex Pantling / Na zdjęciu: Petra Kvitova
Getty Images / Alex Pantling / Na zdjęciu: Petra Kvitova

Pierwsi tenisiści zakończyli już obowiązkowy okres kwarantanny po przylocie do Melbourne. Po dwóch tygodniach spędzonych w zamknięciu radość daje im wykonywanie prozaicznych czynności - wyjście na spacer czy kolacja w restauracji.

Dla uczestników Australian Open to były bardzo długie dwa tygodnie. Gracze po przybyciu do Australii musieli poddać się obowiązkowej kwarantannie. Mogli opuszczać pokoje hotelowe tylko na pięć godzin dziennie i wyłącznie, by odbyć trening. Ponad 70 zawodników znalazło się w "twardej" izolacji, bo podróżowali z osobami zakażonymi koronawirusem.

Kawa i spacer dają radość

W tym czasie wielu tenisistów czuło frustrację. Narzekali na warunki pobytu, ciskali gromy na władze stanu Wiktoria. Padały opinie, że hotele w Melbourne, gdzie przechodzili izolację, to "więzienie z wi-fi", że w takich okolicznościach nie można przygotować się do występu w turnieju wielkoszlemowym czy wręcz błagalne prośby graczy, by w pokojach mogli otworzyć okna.

To był test cierpliwości i samodyscypliny. Dla części tenisistów już dobiegł końca, bo zawodnicy i członkowie ich sztabów szkoleniowych, którzy przylecieli do Melbourne pierwszymi czarterami (14 stycznia), zakończyli kwarantannę i są już "wolni".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Iga Świątek radzi sobie na kwarantannie. "Walka" w hotelowym pokoju

Tenisiści nie są już w zamknięciu i choć wciąż muszą przestrzegać protokołu sanitarnego Tennis Australia, mogą żyć normalnie. I cieszyć się z wykonywania prozaicznych czynności. Jak choćby zwykłego wyjścia do kawiarni czy restauracji.

- Pierwszą rzeczą, jaką zrobię, będzie wyjście na długi spacer, by napić się kawy i zrobić zakupy - powiedziała Petra Kvitova, cytowana przez dziennik "The Age". Identyczne plany ma też Richard Gasquet. - We Francji nie ma teraz otwartych restauracji, więc cieszę się, że jestem w Australii. Poza tym Melbourne to piękne miasto - mówił Francuz.

Wielu wciąż w zamknięciu

Ci, którzy zakończyli już kwarantannę, czują radość i ulgę. Z kolei pozostali muszą uzbroić się w cierpliwość. Tym bardziej, że izolacja części graczy została przedłużona z "przyczyn technicznych".

- Właśnie dowiedziałem się, że do piątku do północy nie będziemy mogli wyjść z izolacji. To daje 15 dni spędzonych w pokoju. To też kolejny dzień, kiedy nie możemy trenować - powiedział Tennys Sandgren w filmie zamieszczonym na swoim koncie na Instagramie.

Jest to związane z faktem, iż tenisiści nie przybyli do Melbourne w jednym terminie, więc nie wszyscy zakończą kwarantannę w tym samym czasie. Dodatkowo, zgodnie z protokołem, gracze będą wypuszczani z pokojów pojedynczo, nie grupowo. Aby uspokoić sytuację, Craig Tiley, szef Tennis Australia i dyrektor Australian Open, zorganizował wideokonferencję z zawodnikami, na której przedstawił najnowsze wytyczne.

A czas nagli. Pierwsze kobiece turnieje w Melbourne wystartują w niedzielę. W poniedziałek do rywalizacji przystąpią mężczyźni. Z kolei wielkoszlemowy Australian Open odbędzie się w dniach 8-21 lutego.

Dominic Thiem zagra w Australian Open bez trenera. Nicolas Massu wyzdrowiał, ale nie przyleci na Antypody

Źródło artykułu: