Media społecznościowe Iga Świątek po tym sukcesie eksplodowały. Fani zaczęli masowo obserwować ją na Facebooku, Instagramie oraz Twitterze i wyczekiwali wpisu po swoim pierwszym wielkoszlemowym triumfie.
Polska tenisistka odezwała się dopiero po kilku godzinach, kiedy emocje już odrobinę opadły i mogła nacieszyć się swoją wygraną w gronie najbliższych. "Ciężko opisać znaczenie, jakie ma dla mnie ten dzień. Osiągnięcie czegoś, o czym marzyło się tak długo wydaje się mało realne. A jednak jestem tu i właśnie wygrałam turniej Wielkiego Szlema! Sofia, dziękuję Ci za mecz i życzę Ci wszystkiego, co najlepsze" - napisała.
Zawodniczka dołączyła również trzy fotki: dwie z pucharem oraz jedną zrobioną tuż po ostatniej piłce, kiedy Świątek przykucnęła na chwilę i zamknęła oczy. Dopiero po chwili wstała i podeszła do siatki, by podziękować Sofii Kenin za grę.
Awans do półfinału debla i zwycięstwo w singlu przyniosły 19-latce z Warszawy naprawdę duże pieniądze. Wygrana w grze pojedynczej oznacza nagrodę pieniężną w wysokości 1,6 mln euro (7,3 mln zł). Świątek wyjeżdża więc z Paryża z sumą euro 1,65 mln euro (ok. 7,52 mln zł) brutto.
Co więcej, w poniedziałek pochodząca z Raszyna 19-latka znajdzie w gronie 20 najlepszych tenisistek świata. Awansuje na 17. miejsce w rankingu WTA.
Czytaj też:
Tenis. Roland Garros. Iga Świątek królową Paryża. Polka w stolicy Francji zarobiła fortunę
Roland Garros. Mariusz Fyrstenberg: Zwycięstwo Igi Świątek jest przełomowe dla polskiego sportu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zachowanie chłopca od piłek hitem netu