Radość władz francuskiego tenisa. "Daliśmy sobie szansę na uratowanie sezonu na mączce i Rolanda Garrosa"

Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Bernard Giudicelli
Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Bernard Giudicelli

- Daliśmy sobie szansę na uratowanie sezonu na mączce i Rolanda Garrosa - cieszył się Bernard Giudicelli, szef Francuskiej Federacji Tenisa (FFT). Z kolei Guy Forget, dyrektor Rolanda Garrosa, przedstawił ramowy plan turnieju.

Francuska Federacja Tenisa (FFT) od początku wykazywała się determinacją, by doprowadzić do zorganizowania Rolanda Garrosa. Już w marcu podjęła samowolną decyzję o przełożeniu turnieju na jesień, czym naraziła się na ogromną krytykę w środowisku tenisowym. Jednak chęci i upór dały efekt. W środę władze ATP oficjalnie ogłosiły, że wielkoszlemowa impreza w Paryżu odbędzie się w dniach 27 września - 11 października.

- Daliśmy sobie szansę na uratowanie sezonu na mączce i Rolanda Garrosa, który jest jego najważniejszym punktem, podejmując decyzję o przełożeniu. Mijające tygodnie dowiodły, że postąpiliśmy słusznie - cieszył Bernard Giudicelli, prezydent FFT, cytowany przez dziennik "L'Equipe". - Roland Garros to także płuco francuskiego tenisa i bardzo ważne wydarzenie dla całego naszego sportu.

Giudicelli zapewnił, że turniej nie zostanie przeprowadzony za zamkniętymi drzwiami. - Gra bez publiczności nie jest opcją. Decyzja w sprawie liczby widzów zostanie podjęta po rozmowach z władzami. Jest zbyt wcześnie, aby podawać jakiekolwiek szacunki, ale pod koniec czerwca lub na początku lipca rozpoczniemy sprzedaż biletów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto

- Nie mamy ustalonego modelu sanitarnego. Postaramy się zorganizować turniej, zapewniając bezpieczeństwo tenisistom, osobom z ich otoczenia oraz kibicom. Jestem pewien, że gracze przyjadą do Paryża w doskonałej formie - dodał Giudicelli.

Z kolei Guy Forget, dyrektor Rolanda Garrosa, nakreślił plan turnieju. - Mecze będziemy zaczynać o godz. 11:00. Będziemy mieć 12 kortów ze sztucznym oświetleniem, o cztery więcej niż planowaliśmy. Przeprowadzimy zmagania w singlu, deblu, mikście oraz turniej na wózkach. W dniach 21-26 września odbędą się kwalifikacje, które są integralną częścią turnieju. Zachowanie ich jest dla nas ważne, bo chcemy dać szansę niżej notowanym tenisistom, choć liczba uczestników eliminacji może zostać zredukowana ze 128 do 96. Pula nagród zostanie ogłoszona na sześć tygodni przed startem i będzie podobna do zeszłorocznej.

Najważniejsi ludzie francuskiego tenisa zadeklarowali również, że drugi wielki turniej w Paryżu, impreza Masters 1000 w hali Bercy, odbędzie się w planowym terminie (2-8 listopada). - Turniej w Bercy utrzymuje termin. Nie ma i nie było mowy o jakimkolwiek przeniesieniu - powiedział Giudicelli.

Szef USTA o US Open: Jeśli tenisiści będą przestrzegać zasad dystansu społecznego, nie zakażą się koronawirusem

Źródło artykułu: