Tenis. Puchar Federacji: Iga Świątek wygrała trudną bitwę z Mirjam Bjorklund. Polska na prowadzeniu w meczu ze Szwecją

Getty Images / Lukasz Sobala/PressFocus/MB Media / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Lukasz Sobala/PressFocus/MB Media / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek pokonała Mirjam Bjorklund po trzysetowej bitwie i dała Polsce prowadzenie w meczu ze Szwecją w turnieju Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Federacji w Esch-sur-Alzette (Luksemburg). Stawką jest prawo gry w kwietniowych barażach.

W czwartek i piątek Polska odniosła łatwe zwycięstwa nad Słowenią i Turcją w fazie grupowej turnieju w Luksemburgu. W sobotę poprzeczka została zawieszona znacznie wyżej. Podopieczne Dawida Celta trafiły na Szwecję. W grze otwierającej mecz doszło do starcia Igi Świątek (WTA 48) z Mirjam Bjorklund (WTA 325). W poprzednich dniach Polka oddała po trzy gemy Nice Radisić i Berfu Cengiz. Tym razem warszawianka rozegrała trzy sety. Zwyciężyła Szwedkę 7:5, 4:6, 6:3 po dwóch godzinach i 36 minutach.

Już początek pokazał, że dla Świątek nie będzie to łatwe spotkanie. Bjorklund dwa razy prowadziła z przewagą przełamania. Polka najpierw wyrównała z 1:3 na 3:3, a później od 3:5 zdobyła cztery gemy z rzędu. Przy 6:5 warszawianka wykorzystała czwartą piłkę setową.

Zobacz także - Puchar Federacji: trzysetowe pojedynki Kiki Bertens i Elise Mertens. Julia Putincewa obroniła piłki meczowe

Bjorklund nie straciła animuszu i w II partii trwała zażarta walka. W pierwszym gemie Świątek odparła sześć break pointów i utrzymała podanie po długiej grze na przewagi (22 punktów). Następnie nie wykorzystała dwóch okazji na 2:0. Szwedka zdobyła przełamanie na 2:1 i tym razem Polka nie zdołała odrobić straty. Przy 5:4 Bjorklund zakończyła seta za pierwszą piłką setową przy 40-0.

Świątek skorzystała z przerwy toaletowej i w III partii wyszła na 2:0, ale w trzecim gemie oddała podanie. Później obie tenisistki pilnowały swoich serwisów. Decydujące słowo należało do Polki, która zdobyła przełamanie na 5:3. Po chwili zwieńczyła trudną batalię za drugą piłką meczową.

Czytaj także - Rafael Nadal i Roger Federer zagrali dla Afryki. W Kapsztadzie padł rekord frekwencji

Polka zaserwowała pięć asów. Obroniła 10 z 14 break pointów i wykorzystała pięć z 15 okazji na przełamanie. Świątek zdobyła o pięć punktów więcej od Bjorklund (109-104).

W w Esch-sur-Alzette Polska zajęła pierwsze miejsce w grupie B i w sobotę przystąpiła do walki o prawo gry w barażach (17-18 kwietnia 2020). Jeśli podopieczne Dawida Celta pokonają Szwecję, a następnie odniosą zwycięstwo za dwa miesiące, otrzymają przepustkę do meczów kwalifikacyjnych (luty 2021). To ich zwycięzcy wezmą udział w imprezie dla elity (kwiecień 2021).

Polska - Szwecja 1:0, Centre National de Tennis, Esch-sur-Alzette (Luksemburg)
Grupa I Strefy Euroafrykańskiej, baraż promocyjny, kort twardy w hali
sobota, 8 lutego

Gra 1.: Iga Świątek - Mirjam Bjorklund 7:5, 4:6, 6:3
Gra 2.: Magda Linette - Johanna Larsson
Gra 3.: Maja Chwalińska / Alicja Rosolska - Johanna Larsson / Cornelia Lister

Źródło artykułu: