O godz. 4:30 czasu polskiego (19:30 w Everett) rozpoczął się mecz kwalifikacyjny USA - Łotwa, z udziałem trzech wielkoszlemowych mistrzyń w singlu. Stawką jest awans do turnieju finałowego, który odbędzie się w Budapeszcie (14-19 kwietnia). Po pierwszym dniu Amerykanki prowadzą, a Sofia Kenin i Serena Williams nie straciły seta.
Sofia Kenin (WTA 7) rozegrała pierwszy mecz jako mistrzyni Australian Open i poradziła sobie znakomicie. Pokonała 6:2, 6:2 Anastasiję Sevastovą (WTA 41). W ciągu 68 minut siódma rakieta globu zdobyła 26 z 33 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła jednego break pointa, a sama wykorzystała cztery z 10 szans na przełamanie. Naliczono jej 26 kończących uderzeń i 19 niewymuszonych błędów. Łotyszka miała 12 piłek wygranych bezpośrednio i 33 pomyłki. Kenin odniosła drugie w tym roku zwycięstwo nad Sevastovą (Brisbane) i podwyższyła na 3-0 bilans ich wszystkich spotkań.
Zobacz także - Puchar Federacji: trzysetowe pojedynki Kiki Bertens i Elise Mertens. Julia Putincewa obroniła piłki meczowe
Sevastova doznała szóstej porażki w rozgrywkach w grze pojedynczej (bilans 16-6). Kenin w Pucharze Federacji zadebiutowała w 2018 roku w finale. Doznała wtedy porażek z Barborą Strycovą i Kateriną Siniakovą po trzysetowych bojach. Bilans jej singlowych spotkań to 2-3. - Za mną długa podróż, więc nie było łatwo. Jestem jednak bardzo szczęśliwa, że tutaj przybyłam i gram dla drużyny - cytuje mistrzynię Australian Open fedcup.com.
ZOBACZ WIDEO: Miliony w błoto?! Szejkowie chyba nie wiedzieli, co robią
Serena Williams (WTA 9) zwyciężyła 7:6(4), 7:6(3) Jelenę Ostapenko (WTA 40). W pierwszym secie triumfatorka Rolanda Garrosa 2017 odrobiła stratę przełamania (z 2:4 na 4:4). W drugiej partii Amerykanka nie zakończyła meczu serwisem przy 6:5. W obu tie breakach Łotyszka nie wykorzystała prowadzenia 2-0. W trwającym godzinę i 46 minut meczu Ostapenko zanotowano 19 kończących uderzeń i 47 niewymuszonych błędów. Williams posłała sześć kończących uderzeń przy 33 niewymuszonych błędach. Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek.
Czytaj także - Puchar Federacji: Szwecja przegrała z Serbią. Ekipa ze Skandynawii na drodze Polski do kwietniowych baraży
Williams w Pucharze Federacji nie występuje często, ale jest bardzo skuteczna. Nie przegrała ani jednego singlowego pojedynku (bilans 14-0). - Mamy świetny zespół i znakomicie rozpoczęliśmy. Panuje tutaj wspaniała atmosfera. Myślę, że ciężko pracowaliśmy i pierwszego dnia było naprawdę przyjemnie - powiedziała zdobywczyni 23 wielkoszlemowych tytułów w singlu. Amerykanka jedyny triumf w Pucharze Federacji odniosła w 1999 roku. Bilans singlowych spotkań Ostapenko w tych rozgrywkach to teraz 16-12.
W Pucharze Federacji nie będzie już walki o tytuł w systemie pucharowym na przestrzeni całego sezonu. Rozgrywki przeszły rewolucję i w kwietniu odbędzie się turniej finałowy z udziałem 12 drużyn. Do Australii, Czech, Francji i Węgier, które mają zapewniony w nim udział, dołączą zwycięzcy ośmiu meczów kwalifikacyjnych.
USA - Łotwa 2:0, Angel of the Winds Arena, Everett (USA)
kwalifikacje, kort twardy w hali
piątek-sobota, 7-8 lutego
Gra 1.: Sofia Kenin - Anastasija Sevastova 6:2, 6:2
Gra 2.: Serena Williams - Jelena Ostapenko 7:6(4), 7:6(3)
Gra 3.: Sofia Kenin - Jelena Ostapenko *sobota, od godz. 0:30 (niedziela)
Gra 4.: Serena Williams - Anastasija Sevastova *sobota
Gra 5.: Bethanie Mattek-Sands / Alison Riske - Jelena Ostapenko / Anastasija Sevastova *sobota