Tenis. Australian Open: podtrzymanie dominacji lub nowy mistrz. Novak Djoković kontra Dominic Thiem w finale (plan gier)

PAP/EPA / MICHAEL DODGE / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / MICHAEL DODGE / Na zdjęciu: Novak Djoković

W finale Australian Open 2020 zagrają Novak Djoković i Dominic Thiem. Serb może podtrzymać swoją dominację w Melbourne i "Wielkiej Trójki" w turniejach wielkoszlemowych. Z kolei Austriak ma szansę, by zostać 150. w dziejach mistrzem Wielkiego Szlema.

13. raz z rzędu w finale Australian Open w grze pojedynczej mężczyzn zmierzy się dwóch Europejczyków. Przed 2008 rokiem sytuacja, kiedy mecz o tytuł w Melbourne był wewnętrzną sprawą tenisistów ze Starego Kontynentu, miała miejsce zaledwie dziesięciokrotnie. Tym razem w pojedynku o trofeum powalczą Austriak Dominic Thiem i Novak Djoković z Serbii.

Dla Thiema będzie to trzeci w karierze wielkoszlemowy finał. Oba poprzednie (Roland Garros 2018 i 2019) przegrał z Rafaelem Nadalem. Został pierwszym Austriakiem, który zagra w meczu o tytuł w Melbourne. Jeżeli wygra, stanie się drugim reprezentantem swojego kraju z wielkoszlemowym trofeum w singlu, po Thomasie Musterze, mistrzu Roland Garros 1995.

Z kolei Djoković wystąpi w 26. wielkoszlemowym finale, co daje mu trzecie miejsce w klasyfikacji wszech czasów, za Rogerem Federerem (31) i Nadalem (27). W przypadku zwycięstwa, wywalczy 17. tytuł tej rangi i zbliży się do Szwajcara (20) oraz Hiszpana (19). W finale Australian Open zagra rekordowy ósmy raz. Nigdy wcześniej nie przegrał meczu o trofeum w tej imprezie. W decydujących spotkaniach cztery razy pokonał Andy'ego Murraya (sezony 2011, 2013 i 2015-16), dwukrotnie Nadala (2012 i 2019) oraz Jo-Wilfrieda Tsongę (2008). Jeżeli wygra, zdobędzie ósmy tytuł w Melbourne. Więcej triumfów w jednej imprezie Wielkiego Szlema ma tylko Nadal (12 w Rolandzie Garrosie).

ZOBACZ WIDEO: Kapitalna forma Lewandowskiego. "Nadal istnieją rekordy, które Lewy może pobijać!"

W drodze do finału Austriak wyeliminował trzech rywali z czołowej "10" rankingu ATP oraz spędził na korcie aż 18 godzin i 24 minuty. Pokonał kolejno: Adriana Mannarino (6:3, 7:5, 6:2), Alexa Bolta [6:2, 5:7, 6:7(5), 6:1, 6:2], Taylora Fritza [6:2, 6:4, 6:7(5), 6:4], Gaela Monfilsa (6:2, 6:4, 6:4), Nadala [7:6(3), 7:6(4), 4:6, 7:6(6)] i Alexandra Zvereva [3:6, 6:4, 7:6(3), 7:6(4)].

Serb natomiast stracił ledwie jedną partię - w I rundzie z Janem-Lennardem Struffem [7:6(5), 6:2, 2:6, 6:1]. Od 1/32 finału odprawiał rywali do zera. Wygrał z Tatsumą Ito (6:1, 6:2, 6:4), Yoshihito Nishioką (6:3, 6:2, 6:2), Diego Schwartzmanem (6:3, 6:4, 6:4), Milosem Raoniciem [6:4, 6:3, 7:6(1)] i Federerem [7:6(1), 6:4, 6:3]. Zajęło mu to łącznie 12 godzin i 29 minut.

Niedzielny mecz będzie ich 11. w głównym cyklu. Dotychczas częściej, sześciokrotnie, wygrywał Djoković, ale z ostatnich pięciu pojedynków cztery wygrał Thiem. Na twardych kortach bilans wynosi 3-1 dla Serba, a w turniejach wielkoszlemowych 2-1 dla Austriaka. Poprzednio zmierzyli się 12 listopada zeszłego roku w fazie grupowej ATP Finals i wówczas tenisista z Wiener-Neustadt zwyciężył 6:7(5), 6:3, 7:6(5).

Djoković stoi przed szansą, by po raz czwarty obronić trofeum im. Normana Brookesa (poprzednio dokonywał tego w latach 2012, 2013 i 2016). W wieku 32 lat i 256 dni może także stać się czwartym najstarszym mistrzem Australian Open w dziejach oraz zdobyć piąty wielkoszlemowy tytuł po ukończeniu 30. roku życia. Pięć imprez Wielkiego Szlema mając ponad 30 lat wygrał dotychczas jedynie Nadal.

Thiem tymczasem w przypadku wygranej zostanie pierwszym wielkoszlemowym mistrzem spoza tzw. "Wielkiej Trójki" od 2016 roku i zwycięstwa Stana Wawrinki w US Open. Może także być 150. w historii triumfatorem imprezy Wielkiego Szlema w grze pojedynczej, a pierwszym nowym w tym gronie od 2014 roku, kiedy to Marin Cilić zwyciężył w US Open.

- Młodzi gracze nadchodzą i rzucają nam wyzwanie. Ale postaram się podtrzymać dominację "Wielkiej Trójki" w turniejach wielkoszlemowych. Jestem pewien, że Roger i Rafa się ze mną zgodzą - mówił przed finałem Djoković. Z kolei Thiem zapowiedział, że rzuci na szalę wszystko. - Z pewnością to on jest faworytem. Ale ja czuję się dobrze i gram na wysokim poziomie. Mecze z Rafą i Saschą były intensywne, lecz w niedzielę wyjdę na kort z pełną adrenaliną i dam z siebie wszystko.

Stawką meczu (początek o godz. 9:30 czasu polskiego) będzie wielkoszlemowa chwała, 4,1 mln dolarów dolarów oraz awans w rankingu ATP. Jeśli wygra Djoković, wróci na pierwsze miejsce klasyfikacji singlistów, strącając z fotela lidera Nadala. Thiem dzięki dotarciu do finału wyprzedził Daniła Miedwiediewa i awansował z piątej lokaty na czwartą, a jeżeli zwycięży w niedzielę, zdystansuje Federera i wskoczy na trzecią pozycję - najwyższą w karierze.

Wcześniej, o 5:00 naszego czasu, zostanie rozegrany finał gry podwójnej mężczyzn. Rozstawieni z numerem 11. Rajeev Ram z USA i Brytyjczyk Joe Salisbury zmierzą się z australijskimi posiadaczami dzikiej karty, duetem Max Purcell / Luke Saville. Dla całej czwórki tenisistów będzie to debiut w wielkoszlemowym finale w deblu. Doświadczenie z meczów o trofeum w Wielkim Szlemie posiada jedynie Ram, który przed rokiem w duecie z Barborą Krejcikovą wygrał Australian Open w mikście.

Zobacz także - Australian Open. Harold Mayot mistrzem turnieju juniorów. Francuz z prezentem na 18. urodziny

Plan gier 14. dnia (niedziela) wielkoszlemowego Australian Open 2020:

Rod Laver Arena:

od godz 5:00 czasu polskiego
Rajeev Ram (USA, 11) / Joe Salisbury (Wielka Brytania, 11) - Max Purcell (Australia, WC) / Luke Saville (Australia, WC)

od godz. 9:30 czasu polskiego
Dominic Thiem (Austria, 5) - Novak Djoković (Serbia, 2)

Zobacz także - Australian Open: Novak Djoković z uznaniem o Rogerze Federerze. "Cierpiał, ale starał się. To warte szacunku"

Komentarze (2)
avatar
Sharapov
2.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dominik pelna mobilizacja lej serba 
Piotr Wolski
1.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto to pisał? Więcej ma też Federer, bo 8 Wimbledonow