Juan Martin del Potro otrzymał dziką kartę, bo z powodu choroby wirusowej wycofał się Lucas Pouille. Francuz został obdarowany przez organizatorów już podczas trwania Australian Open. Argentyńczyk nie był wówczas pewny, kiedy powróci do rywalizacji po kontuzji kolana i nie zgłosił się meksykańskiej imprezy. Ostatecznie "Delpo" rozegrał pierwszy mecz w nowym sezonie we wtorek na kortach twardych w Delray Beach.
Po rezygnacji Pouille'a organizatorzy turnieju w Acapulco przyznali dziką kartę del Potro, który w Meksyku będzie bronić tytułu. - Juan Martin bardzo chciał wrócić, aby bronić mistrzostwa. Doskonale wie, jak bardzo jest kochany przez publiczność w Meksyku - powiedział Raul Zurutuza.
Tym samym w Acapulco wystąpi zeszłoroczny triumfator, ale zabraknie finalisty. Kevin Anderson wycofał się ze startu w Meksyku. Wcześniej z powodu urazu musiał opuścić turnieje w Nowym Jorku i Delray Beach. - To niestety nie zależy od nas. Anderson, Dimitrow, Pouille czy Klizan bardzo chcieli przyjechać, ale muszą wyleczyć kontuzje, aby wrócić na swój poziom. Mamy nadzieję ich zobaczyć w przyszłym roku - wyznał dyrektor Abierto Mexicano Telcel.
Zobacz także:
Marsylia: Denis Shapovalov przegrał inauguracyjny mecz
Stefanos Tsitsipas ocenił mecz z Hubertem Hurkaczem
ZOBACZ WIDEO Show Krzysztofa Piątka! Kapitalne gole Polaka i zwycięstwo Milanu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czy Juan Martin del Potro obroni tytuł? 
