- Podczas finału Pucharu Federacji Barbora [Strycova] powiedziała, że jest to jej ostatni występ w kadrze. Lucie [Safarova] wyznała, że kończy karierę po Australian Open. Kilka dni później z tenisem pożegnała się Aga. Pomyślałam sobie: Boże, co tu się dzieje? - powiedziała Petra Kvitova.
Agnieszka Radwańska ogłosiła 14 listopada, że zakończyła zawodową karierę. Krakowianka dotarła do finału Wimbledonu 2012 i triumfowała w Mistrzostwach WTA 2015. Wygrała 20 turniejów głównego cyklu i była wiceliderką rankingu WTA.
Kvitova najwięcej uwagi poświęciła Lucie Safarovej, która jest jej dobrą koleżanką. - Wiem, że przez parę lat zmagała się z chorobą. To zrozumiałe, że jest jej bardzo trudno wrócić do gry, gdy wszyscy są w pełni sił. Mam nadzieję, że Lucie będzie zdrowa i szczęśliwa - mówiła dwukrotna mistrzyni Wimbledonu.
Dla Kvitovej jej rodaczka już jest legendą. - Była liderką rankingu deblistek, grała w finale Wielkiego Szlema i ma na koncie wiele triumfów w Pucharze Federacji. Osiągnęła wszystko poza wielkoszlemowym tytułem w singlu, ale ogólnie uważam, że miała wspaniałą karierę. Wielu może jej pozazdrościć. Z pewnością jest jedną z legend w Czechach -zakończyła aktualna siódma rakieta globu.
ZOBACZ WIDEO: Włodzimierz Zientarski: Powrót Kubicy to w pewnym sensie medyczny cud
Jest źle, gdy czasami człowiek znajdzie się w sytuacji bez wyjścia...