Challenger Genua: Hubert Hurkacz w ćwierćfinale po obronie piłek meczowych

East News / Wojciech Kubik / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
East News / Wojciech Kubik / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz wrócił w czwartek z dalekiej podróży w pojedynku z Juanem Ignacio Londero. Polak pokonał Argentyńczyka w trzech setach i awansował do ćwierćfinału turnieju ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w Genui.

Drugi mecz w turnieju AON Open 2018 okazał się dla 21-letniego Polaka wyjątkowo trudny. Juan Ignacio Londero (ATP 123) dwukrotnie prowadził w pierwszym secie z przewagą przełamania, zanim tenisista z Wrocławia wyrównał na po 4. Argentyńczyk zdobył jednak kluczowego breaka w 11. gemie, po czym wykorzystał drugą piłkę setową przy własnym podaniu.

Hubert Hurkacz (ATP 109) słabo także zaczął drugą partię. Przegrywał 1:2 ze stratą breaka. Potem przy stanie 4:5 obronił dwie piłki meczowe przy serwisie przeciwnika. Polakowi udało się przełamać serwis Londero i był to moment zwrotny całego spotkania. Nasz reprezentant wygrał następnie aż dziewięć gemów z rzędu, wieńcząc po dwóch godzinach i 19 minutach pojedynek wynikiem 5:7, 7:5, 6:0.

Czwartkowym zwycięstwem Hurkacz przypieczętował poniedziałkowy awans do Top 100 rankingu ATP. W Genui wywalczył już 25 punktów i może zdobyć 20 kolejnych, jeśli wygra następny mecz. Jego przeciwnikiem będzie w piątek oznaczony "ósemką" Włoch Lorenzo Sonego (ATP 121).

AON Open, Genua (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 127 tys. euro
czwartek, 6 września

II runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 4) - Juan Ignacio Londero (Argentyna) 5:7, 7:5, 6:0

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Potrzebowałyśmy z Agą odciąć się od taty. To była dobra decyzja

Komentarze (6)
avatar
tad49
7.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba Hurkaczowi potrzebny jest psycholog. Wydaje się że dopadł go "syndrom Radwańskiej" , czyli przegrał mecz w swojej głowie. W 3-im secie przy prowadzeniu 6:5 miał 2 piłki meczowe, których n Czytaj całość
avatar
tad49
7.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już nie wymiata. Po wysoko wygranym 1-ym secie, w 2-im role się odwróciły. Musi się jeszcze dużo uczyć, może potrzebny psycholog. Mógł przełamać, na początku - w 1-ym gemie, nie wykorzystał bre Czytaj całość
avatar
Mossad
6.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No Hurki ale wymiata.
Nie tylko potrafi przegrac wygrany mecz, ale coraz czesciej potrafi wygrac przegrany mecz. Po 6 tygodniach na betonie za Oceanem, powrot do Europy bez odpoczynku na cegle
Czytaj całość
avatar
explosive
6.09.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Taki mecz - wygrany po 2 obronionych mp - musi cieszyć. Myślę że kolejna runda - na fali - bez kłopotów. 
avatar
TSP
6.09.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo Hubert! Gratulacje!