Po przegranym tydzień temu finale z Iriną Chromaczową nasza reprezentantka deklarowała, że zamiast dzbanka chce powalczyć o tackę, którą otrzymuje triumfatorka turnieju singla. Jednak w kolejnym meczu o tytuł lepsza okazała się Anna Kalinska (WTA 168), którą w sierpniu łodzianka rozgromiła w eliminacjach do imprezy ITF w niemieckim Hechingen.
Finał rozegrano w poniedziałek, ponieważ wcześniejsze plany organizatorów storpedowały opady deszczu i przez to powstały opóźnienia. W partii otwarcia Rosjanka szybko uzyskała przewagę przełamania i kontrolowała przebieg seta. Z kolei w drugiej odsłonie Polka wysunęła się na 2:0, lecz przegrała cztery kolejne gemy. Po 99 minutach Kalinska zwyciężyła pewnie 6:3, 6:3.
Zdolna Rosjanka sięgnęła po piąte singlowe trofeum na zawodowych kortach, ale dopiero pierwsze w 2017 roku. Magdalena Fręch (WTA 174) nie powtórzyła sierpniowych sukcesów z Brunszwiku i Lipska. Mimo tego powinna w przyszły poniedziałek poprawić życiówkę i awansować w rankingu o kilka miejsc. Łodzianka nie zdecydowała się wystartować w trzecim z rzędu turnieju w portugalskim Obidos.
poniedziałek, 23 października
wyniki i program turniejów cyklu ITF:
KOBIETY
Obidos (Portugalia), 25 tys. dolarów, kort dywanowy
finał gry pojedynczej:
Anna Kalinska (Rosja, 2) - Magdalena Fręch (Polska, 4) 6:3, 6:3
ZOBACZ WIDEO Podział punktów, grał Błaszczykowski. Zobacz skrót meczu VfL Wolfsburg - Hoffenheim [ZDJĘCIA ELEVEN]