Dzień po wspaniałym zwycięstwie z Rafaelem Nadalem Milos Raonić (pierwszy w historii kanadyjski singlista, który pokonał Majorkanina) stanął naprzeciw kolejnej czołowej postaci męskich rozgrywek, Rogera Federera. Kanadyjczyk znów pokazał się znakomitej strony, ale musiał uznać wyższość Szwajcara, przegrywając z 33-latkiem z Bazylei dziewiąty raz w dziesiątej konfrontacji.
[ad=rectangle]
Odpowiednio umotywowany i dobrze przygotowany taktycznie przez swojego szkoleniowca, Ivana Ljubicicia, mistrza turnieju w Indian Wells z 2010 roku, Raonić od początku narzucił tempo gry. 24-letni rezydent Monte Carlo posyłał kolejne bomby z linii końcowej do bekhendu Federera, który musiał uwijać się jak w ukropie, by odgrywać potężne zagrania sobotniego przeciwnika.
Mimo że to Raonić był stroną aktywniejszą, on jako pierwszy musiał się przed przełamaniem - w piątym gemie oddalił break pointa wygrywającym serwisem. Rozstawiony z numerem drugim Federer przetrwał okres świetnej gry Kanadyjczyka i 11. gemie zanotował przełamanie, po czym wygrał własne podanie "na sucho", wieńcząc partię otwarcia winnerem z forhendu.
Obijając bekhend Federera w pierwszym secie, Raonić sprawił, że Helwet uchwycił doskonały rytm ze swojej lewej strony. To właśnie dwa cudowne zagrania bekhendowe dały wiceliderowi rankingu ATP breaka w gemie otwarcia drugiej odsłony. Najpierw Szwajcar popisał się pięknym minięciem, a następnie posłał kończące uderzenie po linii.
Mając przewagę seta i przełamania, czterokrotny mistrz BNP Paribas Open mógł kontrolować mecz. Ale musiał być czujny, bo Raonić dążył do odrobienia straty. Był tego bliski w czwartym gemie, lecz Federer obronił się znakomitym podaniem do środka kortu.
Z każdym kolejnym gemem Maestro zbliżał się do zwycięstwa. Serwując po wygraną przy prowadzeniu 5:4, musiał odeprzeć kolejny szturm Raonicia. Tenisista z Bazylei przegrał dwie pierwsze piłki w gemie, ale zdobył trzy kolejne, co oznaczało meczbola, przy którym wykonał skuteczną akcję przy siatce.
Tym samym 33-letni Federer awansował do swojego 127. finału w karierze, trzeciego w obecnym sezonie, 40. w turniejach rangi ATP Masters 1000 i szóstego w Indian Wells. W meczu o tytuł w niedzielę zmierzy się z Novakiem Djokoviciem, z którym ma bilans 20-17, w tym 16-13 na kortach twardych. Ci tenisiści zagrali ze sobą w finale zeszłorocznej edycji BNP Paribas Open i wówczas Serb zwyciężył 3:6, 6:3, 7:6(3).
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy pula nagród 5,381 mln dolarów
sobota, 21 marca
półfinał gry pojedynczej:
Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Milos Raonić (Kanada, 6) 7:5, 6:4
RF wygra!!
Tak Czytaj całość