Challenger Rzym: Rumuński tandem zastopował Bednarka w ćwierćfinale debla

Reprezentanci Rumunii w Pucharze Davisa, Andrei Daescu i Florin Mergea, pokonali 6:4, 2:6, 10-7 Tomasza Bednarka i Oliviera Charroin w ćwierćfinale gry podwójnej turnieju ATP Challenger Tour w Rzymie. Mimo porażki 30-letni szczecinianin zostanie w poniedziałek trzecią rakietą kraju w rankingu deblistów.

Tegoroczna współpraca Tomasza Bednarka z Olivierem Charroin przyniosła im triumf w kanadyjskim Rimouski oraz dwa finały zawodów rangi ATP Challenger, w Wolfsburgu oraz Guadalajarze. Polsko-francuski duet z nadzieją na kolejny sukces przystąpił do rywalizacji na rzymskiej mączce, gdzie rozstawiony został z numerem drugim. Drogę do półfinału włoskiej imprezy zamknęli im jednak w środę Andrei Daescu i Florin Mergea, którzy jeszcze dwa tygodnie bronili barw Rumunii w decydującym o wejściu do baraży o Grupę Światową Pucharu Davisa spotkaniu z Holandią.

W premierowej partii jako pierwsi przewagę przełamania uzyskali w czwartym gemie Bednarek i Charroin, ale rywale błyskawicznie wyrównali na 3:3. W siódmym gemie reprezentanci Rumunii zdobyli drugiego breaka z rzędu, tym razem przy podaniu Francuza, a wywalczonego prowadzenia nie oddali już do końca seta. Kwestię premierowej odsłony zamknął ostatecznie w 10. gemie swoim serwisem Mergea, wykorzystując pierwszą piłkę setową.

Bednarek i Charroin fatalnie rozpoczęli także drugą część środowego pojedynku, w której dwa pierwsze gemy przegrali na sucho. Dopiero w czwartym gemie sygnał do ataku dał swoimi returnami polski zawodnik, w efekcie czego rozstawiona z numerem drugim para wyrównała na 2:2. Kolejne cztery gemy również padły łupem wyżej notowanych w światowym rankingu deblistów, którzy drugą partię zakończyli przełamując do zera podanie Rumunów.

Decydujący o losach spotkania mistrzowski tie break od samego początku nie układał się pomyśli szczecinianina i jego partnera. Daescu i Mergea starali się kontrolować jego przebieg, utrzymując od pierwszej piłki niewielką przewagę. Na drugą zmianę stron oba duety udały się przy remisie 6-6, ale kolejne trzy punkty padły łupem reprezentantów Rumunii. Oni też przy drugiej okazji zakończyli ten pojedynek i w nagrodę zagrają o finał z Austriakiem Martinem Fischerem oraz Serbem Dušanem Lajoviciem.

Rai Open, Rzym (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 30 tys. euro
środa, 18 kwietnia

ćwierćfinał gry podwójnej:

Andrei Daescu (Rumunia) / Florin Mergea (Rumunia) - Tomasz Bednarek (Polska, 2) / Olivier Charroin (Francja, 2) 6:4, 2:6, 10-7

Komentarze (3)
avatar
vamos
18.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co oni zrobili? Miał być kolejny finał, a jest wtopa :/ 
avatar
love-gomez
18.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łeee, szkoda. W sumie panowie uciekli od marokańskiej mączki, może lepszym wyjściem byłyby amerykańskie challengery? 
avatar
RvR
18.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rumuni w Amsterdamie grali pięciosetówkę z Rojerem i Sijslingiem. Nie zmienia to jednak faktu, że Bednarek i Charroin powinni wywalczyć awans do półfinału. Coś słabo im na razie idzie na mączce Czytaj całość