Aryna Sabalenka od pewnego czasu jest liderką światowego rankingu WTA. W niedzielę potwierdziła swoją klasę, pewnie wygrywając pierwszy mecz w Indian Wells przeciwko McCartney Kessler (więcej przeczytasz TUTAJ).
Po spotkaniu mogła na chwilę odetchnąć. Podczas konferencji prasowej została zapytana o poszczególne elementy gry swoich rywalek. Choć przez chwilę wahała się przy wyborze rywalki z najlepszym returnem, ostatecznie wskazała na Igę Świątek.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
- Return? O mój Boże. Iga. Iga jest dobra - powiedziała Aryna Sabalenka, cytowana przez portal thetennisgazzette.com.
Liderka światowego rankingu wyróżniła także inne przeciwniczki. - Serwis? Powiedziałabym, że Elena Rybakina. Wolej i slice? Ashleigh Barty - dodała, uznając również, że Coco Gauff ma najlepszy bekhend w stawce.
Aryna Sabalenka przyznała, że czuje się obecnie dobrze, choć wciąż wraca myślami do przegranego finału Australian Open z Madison Keys.
- Finał w Australii był naprawdę bolesny. Bardzo trudno było się po nim pozbierać, a na Bliskim Wschodzie byłam trochę zagubiona w swoich myślach, próbując to wszystko zrozumieć - podsumowała.
We wtorek Białorusinka powróci do walki w Indian Wells. Zmierzy się wtedy z Lucią Bronzetti.