Iga Świątek w niedawnym turnieju w Dosze doszła do półfinału. Teraz rywalizuje w Dubaju, gdzie na razie wszystko idzie po jej myśli. Polska tenisistka w drugiej rundzie gładko pokonała Wiktorię Azarenkę, a w środę wykonała kolejny krok w kierunku finału.
Wicelidera światowego rankingu WTA zmierzyła się z Dajaną Jastremską. Pierwszy set był wyrównany, ale polska tenisistka zdołała utrzymać nerwy na wodzy i ostatecznie wygrała 7:5. Potem poszło już z górki.
Drugi set to był koncert w wykonaniu Świątek. Polka była niemal bezbłędna i wygrała wszystkie gemy. Żadna tenisistka nie lubi przegrywać 0:6, więc było ciekawe, jak po takim pogromie zachowa się ukraińska rywalka.
Jastremska po piłce meczowej nie była zadowolona. Zachowała jednak klasę i pod siatką podała rękę Idze, a nawet delikatnie się uśmiechnęła (nagranie na końcu artykułu). Warto to docenić po tak bolesnej przegranej i odpadnięciu z turnieju.
Świątek po chwili mogła świętować z kibicami. Przed nią kolejne wyzwanie i w czwartek w ćwierćfinale zmierzy się z Peyton Stearns lub Mirrą Andriejewą.
ZOBACZ WIDEO: Nawet z lodówką. Nie uwierzysz, co zrobił polski zawodnik