Filip Pieczonka przebił się przez kwalifikacje i wystąpił w głównej drabince turnieju rangi ATP Challenger w Cleveland. Jednak po trzysetowej rywalizacji musiał uznać wyższość Japończyka Jamesa Trottera 3:6, 6:3, 6:7(4).
Polak pozostał w Cleveland, gdzie w kolejnym dniu przystąpił do rywalizacji w deblu. Pieczonka wspólnie z Juanem Carlosem Aguilarem zanotowali udany start, bowiem wyeliminowali rozstawionych z "czwórką" Maca Kigera i Benjamina Sigouina 4:6, 7:5, 10-6.
W drugim gemie premierowej odsłony polsko-kanadyjski duet nie wykorzystał dwóch break pointów. To się zemściło, bo chwilę później stracili serwis, po czym zrobiło się 3:1 dla Kigera i Sigouina.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka"
Amerykańsko-kanadyjski duet mógł zakończyć partię w dziewiątym gemie, lecz nie wykorzystał piłki setowej. Chwilę później udało im się poprawić, dzięki czemu ostatecznie zwyciężyli 6:4.
II set miał niespodziewany przebieg. Od stanu 0:1 Kiger i Sigouin wygrali aż pięć gemów z rzędu, wychodząc na 5:1. W tym momencie mecz mógłby nawet dobiec końca, gdyby wykorzystali jeden z dwóch break pointów na dzień dobry.
Tymczasem spotkanie to nie dobiegło końca, bo Pieczonka i Aguilar zaliczyli wielki powrót. W ósmym gemie obronili piłkę meczową i odrobili część strat. Po utrzymaniu podania złapali kontakt (4:5).
Chwilę później Polak i Kanadyjczyk obronili dwa kolejne meczbole i ostatecznie doprowadzili do remisu 5:5. Następnie udało im się utrzymać serwis, mimo że rywale wypracowali trzy break pointy. Pieczonka i Aguilar radzili sobie znakomicie, co potwierdzili zamykając partię przy podaniu rywali.
W super tie-breaku pierwsze mini przełamanie zanotowali Kiger i Sigouin, ale przeciwnicy szybko odpowiedzieli (5-5). Następnie polsko-kanadyjski duet od stanu 5:6 zdobył komplet punktów.
W efekcie Pieczonka i Aguilar zwyciężyli 10-6 i niespodziewanie awansowali dalej. W ćwierćfinale spotkają się z Amerykanami Alafią Ayenim i Strongiem Kirchheimerem.
I runda gry podwójnej:
Juan Carlos Aguilar (Kanada) / Filip Pieczonka (Polska) - Mac Kiger (USA, 4) / Benjamin Sigouin (Kanada, 4) 4:6, 7:5, 10-6