Sabina Lisicka, niemiecka tenisistka polskiego pochodzenia, ogłosiła swój powrót do zawodowego tenisa po przerwie związanej z macierzyństwem. Finalistka Wimbledonu z 2013 roku zamierza wrócić na korty w ostatnich miesiącach 2025 r.
O powrocie Lisickiej poinformował znany portal TennisUpToDate. Wspomniane źródło dostrzegło, że tenisistka, która we wrześniu 2024 roku urodziła córkę, potwierdziła swój udział w turnieju na Majorce.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Inaczej być nie mogło. Pudzianowski pokazał, co robił w weekend
Niemka wystąpi w nowym turnieju rangi WTA Challenger w Calvii, który odbędzie się na kortach ziemnych w dniach 6-12 października. 35-latka, była 12. tenisistka światowego rankingu WTA, promowała imprezę w nagraniu opublikowanym przez organizatorów.
- Cieszę się, że wracam na trasę tego lata po urlopie macierzyńskim. Mam wiele wspaniałych wspomnień z turnieju na Majorce i nie mogę się doczekać, aby tam pojechać, tym razem z najmłodszym członkiem rodziny - powiedziała Lisicka.
Mimo że Niemka nie osiągnęła wielkich sukcesów, to była i wciąż jest znaną postacią w świecie tenisa. Stąd też jej powrót do rywalizacji został odnotowany w wielu krajach.
Niemieckie media donoszą, że Lisicka może wystąpić także w turniejach w Berlinie czy Bad Homburgu, gdzie nie powinna mieć problemów z uzyskaniem dzikiej karty. Z kolei jak donosi "Bild" po tym, jak 35-latka ostatecznie zawiesi rakietę na kołku, może zostać dyrektorką jednego z Challengerów, czego chciałby organizator Edwin Weindorfer.
![Godzina, sześć minut i było po meczu. Tak Iga Świątek zakończyła starcie [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/MDAzNi5qYiUgGDhaGgpvMGNAbABcU2FmNFh0SxpCfXQ5S3lZGgIraSAeIwBbGD4wMxstA1RfOjQiHiBHRR1iNzUVPAhSFH9rJx8vHUADKCAeFTwAUhgjJS1VeF5WFStwdUp-UAJEKX0eQ3hRBkF9d3dUJBlSUzA)
