W drodze do ćwierćfinału Iga Świątek spędziła zaledwie 4,5 godziny. To wręcz niesamowity wynik, do którego daleko innym zawodniczkom w tegorocznym Australian Open.
Już samo dotarcie do 1/4 finału oznaczało nagrodę finansową w wysokości 665 tys. dolarów australijskich. W przeliczeniu na złotówki dało to kwotę rzędu 1,7 mln.
W ćwierćfinale przyszło jej zmierzyć się z Amerykanką Emmą Navarro. W pierwszym secie gładko pokonała ósmą rakietę świata 6:1. Później gra się nieco wyrównała, ale tylko na moment. Świątek po półtorej godziny awansowała dalej. W półfinale zagra z Madison Keys.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niebywała forma "Rosyjskiej Amazonki"
Półfinalistki Australian Open otrzymają po 1,1 mln AUD, czyli około 2,8 mln złotych. Zwyciężczyni zarobi natomiast w Melbourne aż 9 mln złotych (3,5 mln AUD).
Świątek średnio za godzinę gry już teraz zgarnęła około 460 tysięcy złotych!
Pula nagród w tegorocznym turnieju wyniosła 96,5 mln dolarów australijskich (246,5 mln złotych) i jest najwyższa w historii turnieju.