Olivia Lincer pod koniec drugiego seta znalazła się w sytuacji wręcz beznadziejnej. Przegrywała 4:5 i 0-40 przy własnym podaniu. Wcześniej - w pierwszej partii - ugrała zaledwie gema.
Jenny Duerst (WTA 385) pozostało postawić kropkę nad "i". Była o zaledwie jeden punkt od wygranej i awansu do półfinału turnieju.
Tymczasem nie zdołała wykorzystać żadnej z trzech piłek meczowych. Lincer zdobyła pięć kolejnych punktów z rzędu i pozostała w grze. Chwilę później obroniła dwa następne meczbole.
To najwyraźniej podłamało rozstawioną z nr 4 Szwajcarkę. W trzecim secie była już praktycznie tłem. W nieco ponad pół godziny Lincer zamknęła mecz, wygrywając tę część gry 6:0.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym
W półfinale zmierzy się z turniejową "jedynką" Elviną Kalievą (WTA 304). Dotąd nie miały okazji ze sobą rywalizować. Amerykanka póki co nie straciła jeszcze seta w tym turnieju.
Niedługo później Lincer pojawiła się na korcie ponownie - tym razem przy okazji turnieju gry podwójnej, do którego przystąpiła wraz z Darią Kuczer. Polki rywalizowały z rozstawionymi z nr 2 Afrykankami Angellą Okutoyi i Merną Refaat.
Tym razem było bez szczęśliwego zakończenia. Biało-Czerwone miały swoje szanse, potrafiły w drugim secie doprowadzić ze stanu 0:3 do remisu, ale nie udało im się awansować do finału.
Dennis van der Meer Shipyard Cup, Hilton Head Island (USA)
ITF W35, kort twardy, pula nagród 25 tys. dolarów
piątek, 25 października
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Olivia Lincer (Polska) - Jenny Duerst (Szwajcaria, 4) 1:6, 7:6(4), 6:0
półfinał gry podwójnej:
Angella Okutoyi (Kenia, 2) / Merna Refaat (Egipt, 2) - Daria Kuczer (Polska, 3) / Olivia Lincer (Polska, 3) 6:4, 6:4