Ogromna niespodzianka w meczu gwiazdy z Rosji w Wuhan

Getty Images / Wang He / Na zdjęciu: Mirra Andriejewa
Getty Images / Wang He / Na zdjęciu: Mirra Andriejewa

Znamy wszystkie zawodniczki, które zagrają w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Wuhan. Problemów z awansem do tej fazy nie miały m.in. Jessica Pegula i Jasmine Paolini. Niespodziewanie łatwą porażkę z rąk siostry poniosła z kolei Mirra Andriejewa.

Kolejny dzień turnieju WTA 1000 w Wuhan był wypełniony po brzegi. Organizatorzy zaplanowali bowiem na środę wszystkie spotkania drugiej rundy. Do walki o jak najlepszy wynik przystąpiły najwyżej rozstawione, które nie miały problemów z zapewnieniem sobie awansu do kolejnej fazy rywalizacji.

Nieco krótszą drogę do trzeciej rundy przebyła Jessica Pegula. Rozstawiona z "dwójką" Amerykanka w meczu otwarcia zmierzyła się z Anastazją Potapową. Trzecia rakieta świata była zdecydowaną faworytką, co udowodniła już w pierwszej partii, wygranej 6:2. Dwa pierwsze gemy kolejnej odsłony również padły jej łupem. Po chwili Pegula mogła cieszyć się z awansu, a wszystko za sprawą kreczu Rosjanki, która od początku nie prezentowała się z dobrej strony.

Miejsce w kolejnej fazie wywalczyła również faworytka gospodarzy Qinwen Zheng. Chinka losy pierwszej partii starcia z Jaqueline Cristian rozstrzygnęła znakomitą, 5-gemową serią, która dała jej wygraną 6:2. Choć w drugim secie Rumunka znacznie bardziej postawiła się faworytce, niespodzianki nie sprawiła. Turniejowa "piątka" wygrała 6:4, meldując się w trzeciej rundzie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

Awans, choć z nieco większymi problemami, wywalczyła Jasmine Paolini. Turniejowa "trójka" szczególnie w pierwszym secie musiała stawić czoła solidnej postawie Yue Yuan, by po niespełna godzinie wygrać 6:4. W drugim secie Włoszka miała początkowo problemy z utrzymywaniem podań. Po pokonaniu ich przejęła kontrolę na korcie i wygrała tę partię 6:3.

Sporą niespodzianką zakończyło się spotkanie Mirry Andriejewej z jej siostrą Eriką Andriejewą. Zdecydowaną faworytką była rozstawiona z numerem 16. 17-latka, która rozpoczęła od prowadzenia 3:1 z przełamaniem. Od tego momentu kontrolę na korcie przejęła starsza o trzy lata Erika, która wygrała 11 z 12 rozegranych później gemów, triumfując pewnie 6:3, 6:1. Było to pierwsze, ale zapewne nie ostatnie bratobójcze starcie Rosjanek.

Dongfeng Voyah Wuhan Open, Wuhan (Chiny)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 3,221 mln dolarów
środa, 9 października

II runda gry pojedynczej:

Leylah Fernandez (Kanada) - Kamilla Rachimowa 6:2, 5:7, 6:6(4)
Xinyu Wang (Chiny) - Lucia Bronzetti (Włochy) 4:6, 6:2, 6:4
Marta Kostiuk (Ukraina, 13) - Amanda Anisimova (USA) walkower
Jessica Pegula (USA, 2) - Anastazja Potapowa 6:2, 2:0 krecz
Qinwen Zheng (Chiny, 5) - Jaqueline Cristian (Rumunia) 6:2, 6:4
Erika Andriejewa - Mirra Andriejewa (17) 6:3, 6:1 
Jasmine Paolini (Włochy, 3) - Yue Yuan (Chiny) 6:4, 6:3

Komentarze (5)
avatar
Zenek Iksinski
10.10.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tenis traci na znaczeniu za sprawą urody tenisistek, jednostajnego waleniu w piłkę,żadnej finezji a przede wszystkim traktowaniu tego sportu jako maszynki do pieniędzy 
avatar
341941
9.10.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To są siostry i dla nich,to nie ma znaczenia.Mogła być zmowa,kto to wie? 
avatar
fannovaka
9.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niewiadomo co o tym myslec, ale Isia Radwanska tez kiedys nieoczekiwanie przegrala z Ulą, a Serena W z Venus