Taylor Fritz boleśnie przekonał się, jak przewrotnym sportem bywa tenis. 2,5 tygodnia po występie w finale wielkoszlemowego US Open przystąpił do turnieju ATP w Tokio, gdzie został najwyżej rozstawiony, i odpadł w I rundzie. W czwartek Amerykanin przegrał 4:6, 6:3, 3:6 z 20-letnim Arthurem Filsem.
Fils w ciągu dwóch godzin gry zaserwował dziesięć asów, posłał 32 zagrania kończące i wykorzystał dwa z pięciu break pointów. W II rundzie Francuz zmierzy się z innym wielkoszlemowym finalistą, Matteo Berrettinim.
Porażka Fritza nie była jedyną sensacją drugiego dnia Kinoshita Group Japan Open Tennis Championships. Oznaczony numerem trzecim Casper Ruud nie wykorzystał żadnego z ośmiu break pointów, sam dwukrotnie oddał podanie i uległ 6:7(5), 1:6 Jordanowi Thompsonowi. Australijczyk w 1/8 finału zagra z Keiem Nishikorim. Japończyk, posiadacz dzikiej karty, ograł Marina Cilicia, niedawnego mistrza imprezy w Hangzhou.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie
Daleki od dobrej formy wciąż jest Stefanos Tsitsipas. Grek, turniejowa "czwórka" w Tokio, tym razem okazał się słabszy od notowanego na 49. miejscu w światowym rankingu kwalifikanta Alexa Michelsena. 20-letni Amerykanin w II rundzie stanie naprzeciw innego zawodnika z eliminacji, Christophera O'Connella. Australijczyk okazał się lepszy od Tomasa Martina Etcheverry'ego.
Odpadł również półfinalista US Open, Frances Tiafoe. Rozstawiony z numerem siódmym Amerykanin w 82 minuty przegrał 5:7, 3:6 z rodakiem, Brandonem Nakashimą. 23-latek z San Diego o awans do ćwierćfinału powalczy z Ugo Humbertem.
Oznaczony numerem ósmym Ben Shelton rywalizację o obronę tytułu w stolicy Japonii rozpoczął od trzysetowego zwycięstwa nad rodakiem Reillym Opelką. Teraz na drodze Amerykanina, który w czwartek zaserwował osiem asów i uzyskał cztery breaki, stanie Mariano Navone.
Tommy Paul, turniejowa "piątka", jako jedyny z faworytów odniósł gładkie zwycięstwo i oddał raptem pięć gemów Matteo Arnaldiemu. Następnym przeciwnikiem Amerykanina będzie Tomas Machac. Czech po trzysetowej i dwuipółgodzinnej rywalizacji wyrzucił z turnieju Alexeia Popyrina.
Holger Rune zakończył serię trzech porażek z rzędu i pokonał Alejandro Tabilo, dla którego to ósma kolejna przegrana. Rozstawiony z numerem ósmym Duńczyk w II rundzie zmierzy się z Yoshihito Nishioką. Japończyk, posiadacz dzikiej karty, obronił dwa meczbole i po trzech godzinach oraz kwadransie zaciętej walki wygrał z Felixem Augerem-Aliassime'em.
Kinoshita Group Japan Open Tennis Championships, Tokio (Japonia)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 1,818,3 mln dolarów
czwartek, 26 września
I runda gry pojedynczej:
Tommy Paul (USA, 5) - Matteo Arnaldi (Włochy) 6:3, 6:2
Holger Rune (Dania, 6) - Alejandro Tabilo (Chile) 6:2, 5:7, 6:4
Ben Shelton (USA, 8) - Reilly Opelka (USA, PR) 3:6, 6:1, 6:4
Arthur Fils (Francja) - Taylor Fritz (USA, 1) 6:4, 3:6, 6:3
Jordan Thompson (Australia) - Casper Ruud (Norwegia, 3) 7:6(5), 6:1
Alex Michelsen (USA, Q) - Stefanos Tsitsipas (Grecja, 4) 4:6, 6:1, 6:2
Brandon Nakashima (USA, SE) - Frances Tiafoe (USA, 7) 7:5, 6:3
Tomas Machac (Czechy) - Alexei Popyrin (Australia) 6:3, 6:7(5), 7:5
Christopher O'Connell (Australia, Q) - Tomas Martin Etcheverry (Argentyna) 6:4, 7:6(5)
Yoshihito Nishioka (Japonia, WC) - Felix Auger-Aliassime (Kanada) 7:6(5), 3:6, 7:6(5)
Kei Nishikori (Japonia, WC) - Marin Cilić (Chorwacja, PR) 6:4, 3:6, 6:3