Po raz pierwszy w tegorocznej edycji US Open Danił Miedwiediew dostąpił zaszczytu gry na Arthur Ashe Stadium. Powrót na kort, gdzie odniósł największy sukces w karierze (triumf w 2021 roku), uświetnił znakomitym występem. W sobotnim meczu III rundy rozstawiony z numerem piątym moskwianin pokonał 6:3, 6:4, 6:3 oznaczonego "31" Flavio Cobollego.
Miedwiediew miał na uwadze, że w poprzednich dniach po pojedynkach w sesji nocnej z turnieju odpadli Carlos Alcaraz i Novak Djoković. On sam jednak nie podzielił losu wielkich rywali. - Przed meczem nie myślałem o niespodziankach. Ze mną jest tak, że jeżeli gram dobrze, mogę wygrać cały turniej. Jeśli źle - potrafię przegrać z każdym - powiedział.
W ciągu dwóch godzin i 18 minut rywalizacji Miedwiediew zaserwował dziewięć asów, uzyskał siedem przełamań i posłał 33 zagrania kończące. W szóstym z rzędu występie w IV rundzie US Open 28-latek z Moskwy zmierzy się z Nuno Borgesem, z którym ma bilans 2-0.
ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora
Odpadł Daniel Evans. Brytyjczykowi, zwycięzcy najdłuższego meczu w dziejach US Open (pięć godzin i 35 minut w I rundzie z Karenem Chaczanowem) sił i zdrowia na podjęcie rywalizacji z Alexem de Minaurem wystarczyło jedynie na dwa sety. Następnie przegrał 12 gemów z rzędu i w efekcie cały pojedynek 3:6, 7:6(4), 0:6, 0:6.
Tym samym 25-letni De Minaur dziesiąty raz w karierze, a czwarty w Nowym Jorku, awansował do IV rundy turnieju wielkoszlemowego. Kolejnym rywalem Australijczyka będzie jego rodak, Jordan Thompson.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 75 mln dolarów
sobota, 31 sierpnia
III runda gry pojedynczej:
Danił Miedwiediew (5) - Flavio Cobolli (Włochy, 31) 6:3, 6:4, 6:3
Alex de Minaur (Australia, 10) - Daniel Evans (Wielka Brytania) 6:3, 6:7(4), 6:0, 6:0