Maks Kaśnikowski grał w kwalifikacjach US Open dzień po dniu od wtorku. Do pokonania pierwszego przeciwnika - Emilio Navy - potrzebował trzech setów. W kolejnych rundach walczący o pierwszy awans do turnieju wielkoszlemowego Polak zagrał z Stefano Napolitano i Antoinem Escoffierem. Z nimi zwyciężał już w dwóch partiach i w przekonujący sposób awansował do głównej drabinki.
Maks Kaśnikowski zwyciężył z Francuzem 6:3 w pierwszym secie, który zakończył się stosunkowo wcześnie, ponieważ po 38 minutach. Nie była to runda wypełniona pasjonującymi zwrotami akcji. Decydowało jedno przełamanie w gemie na 3:1, po którym 21-letni Polak nie oddał przewagi. Najciekawiej było w ostatnim gemie, w którym do domknięcia seta Maks Kaśnikowski potrzebował sześciu piłek setowych.
Polak rozpoczął drugą rundę idealnie, ponieważ od odebrania serwisu Antoine'owi Escoffierowi. Z przewagą podania dotarł do wyniku 5:3. Później nastąpił najbardziej emocjonujący fragment meczu, ponieważ Maksowi Kaśnikowskiemu zadrżała ręka, a Francuz przypuścił szturm ostatniej nadziei. Antoine Escoffier odwrócił wynik na 6:5 i nacisnął przy podaniu rywala.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Maks Kaśnikowski wytrzymał ciśnienie i po doprowadzeniu do tie-breaka, udowodnił w nim wyższość nad przeciwnikiem. Polak wygrał 7-2 w tie-breaku i zameldował się w drabince głównej US Open. Właśnie w Nowym Jorku zaliczy debiut w wielkim szlemie.
Poza nim w turnieju mężczyzn zagra na pewno Hubert Hurkacz, a możliwość dołączenia do nich przez kwalifikacje ma jeszcze Kamil Majchrzak.
III runda kwalifikacji:
Maks Kaśnikowski (Polska) - Antoine Escoffier (Francja) 6:3, 7:6 (2)
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia
I.d.i.o.c.i do kwadratu.