Znów zawiodło zdrowie. Hubert Hurkacz nie dokończył meczu

PAP/EPA / Marcin Cholewiński / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / Marcin Cholewiński / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz nie dokończył meczu z Francesem Tiafoe'em w ćwierćfinale rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Cincinnati. Polak poddał spotkanie po przegranym pierwszym secie.

Po zeszłotygodniowym ćwierćfinale w Montrealu Hubert Hurkacz dotarł do 1/4 finału kolejnego turnieju ATP Masters 1000, w Cincinnati. Polak znów jednak odpadł na tym etapie. W rozgrywanym w sobotnią noc meczu z Francesem Tiafoe'em skreczował po przegranym 3:6 pierwszym secie.

Mecz rozpoczął się od... falstartu. Po pierwszym gemie tenisiści musieli zejść z kortu z powodów opadu deszczu. Po niespełna 20-minutowej przerwie wrócili na plac gry i mogli kontynuować pojedynek.

Hurkacz popisywał się efektownymi zagraniami, ale popełniał też sporo błędów. W piątym gemie po serii pomyłek stracił podanie. Chwilę po tym zdarzeniu Polak odbył rozmowę z członkami swojego sztabu i zaczął sygnalizować problemy zdrowotne.

Mowa ciała rozstawionego z numerem piątym Hurkacza nie była pozytywna. Polak wyglądał, jakby bił się z własnymi myślami i z pewnością miał na uwadze okoliczności - fakt, że w lipcu przeszedł operację kolana, przez co nie wystąpił w igrzyskach olimpijskich, i to, iż podczas czwartkowego meczu II rundy z Yoshihito Nishioką skarżył się na problemy z plecami.

Wrocławianin kontynuował grę, ale wciąż brakowało mu regularności. Po tym, jak w dziewiątym gemie drugi raz został przełamany i w efekcie przegrał pierwszego seta 3:6, podjął decyzję o kreczu.

Po meczu organizatorzy poinformowali, że powodem kreczu Hurkacza był uraz łydki. Tym samym to Tiafoe został półfinalistą Cincinnati Open 2024. O awans do finału, w niedzielę, Amerykanin zmierzy się z lepszym z pary Jack Draper - Holger Rune.

Cincinnati Open, Cincinnati (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 6,795,5 mln dolarów
sobota, 17 sierpnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Frances Tiafoe (USA) - Hubert Hurkacz (Polska, 5) 6:3 i krecz

Przerwa na opady deszczu pomogła byłemu mistrzowi. Będzie hit w półfinale!

ZOBACZ WIDEO: Tłumy na Okęciu. Tak przywitano srebrnych medalistów olimpijskich

Komentarze (34)
avatar
Pokuśnik
18.08.2024
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Hurkaczłapie kontuzje i zaczyna pomału Janowicza przypominać... 
avatar
SailorRipley39
18.08.2024
Zgłoś do moderacji
7
3
Odpowiedz
A jeszcze niedawno widziałem magazyn ATP Tour i Ubi twierdził, że wszystko już ok i śladu nie ma po kontuzji. Ten gościu i jego sztab potrzebują psychiatry, bo to się nie trzyma kupy. Po co gra Czytaj całość
avatar
Forest
18.08.2024
Zgłoś do moderacji
9
6
Odpowiedz
Za IO już mu nie kibicuje. Wielka kontuzja, kilkanaście dni później startuje. Mógł chociaż ruszyć cztery litery, wyjść na kort i od razu skreczowac. To Zieliński by pograł, może byłoby 11 medal Czytaj całość
avatar
Tomasz Tolski
18.08.2024
Zgłoś do moderacji
17
8
Odpowiedz
Taka panienka wiecznie niedorobiona. 
avatar
JAROLAWA
18.08.2024
Zgłoś do moderacji
23
8
Odpowiedz
Oglądając Hurkacza mam się wrażenie że oglądam tenis kobiecy, gdzie slabsze zawodniczki często korzystają z medycznych przerw, tyle tylko że jest większa chęć walki i zwycięstwa.