Iga Świątek, numer dwa światowego tenisa, przed ostatnim meczem turnieju WTA Miami doświadczyła nieprzyjemnego incydentu z agresywnym fanem podczas treningu. Władze turnieju podjęły decyzję o zwiększeniu jej ochrony.
Informacje o zdarzeniu dotarły również do Hiszpanii. "Mundo Deportivo" przypomina, że to nie pierwsza taka sytuacja w ostatnich tygodniach.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka"
"Podczas turnieju tenisowego znów włączyły się wszystkie alarmy bezpieczeństwa. Zaledwie kilka tygodni po tym, jak brytyjska zawodniczka Emma Raducanu padła ofiarą wstrząsającego incydentu nękania ze strony fana, to samo wydarzyło się ponownie z udziałem innej tenisistki z czołówki tabeli" - czytamy.
Hiszpanie przytaczają, że agresywnym fanem był 40-letni Polak mieszkający na Florydzie. Miał on również werbalnie atakować psycholog Świątek - Darię Abramowicz .
- Bezpieczeństwo to najwyższy priorytet. Monitorujemy sieć, aby wyłapywać tego typu sprawy. Czym innym jest konstruktywna krytyka, a czym innym groźby, mowa nienawiści czy wręcz przeszkadzanie w treningach. Na to nie może być przyzwolenia - powiedziała na łamach "Przeglądu Sportowego" PR menadżerka Świątek - Daria Sulgostowska (więcej TUTAJ).
Sama Świątek wcześniej komentowała podobne sytuacje, odnosząc się do przypadku Raducanu w Dubaju. - WTA ma obowiązek zapewnić nam bezpieczeństwo i bezpieczne środowisko, choć trudno uniknąć takich sytuacji - mówiła Świątek.
WTA Tour rozpoczęło dochodzenie w sprawie incydentu z Polką, a agresorowi zakazano wstępu na wszystkie wydarzenia związane z WTA. Świątek przygotowuje się do kolejnego meczu, tym razem z Alex Ealą z Filipin. Spotkanie zaplanowane jest na środę, 26 marca. Początek o godz. 18:00 (relacja LIVE TUTAJ).