Dochodząc do 1/4 finału igrzysk w Paryżu, Iga Świątek już dokonała wyjątkowego osiągnięcia i została pierwszym w historii reprezentantem Polski w ćwierćfinale tenisowego turnieju olimpijskiego w grze singlowej. Raszynianka na tym jednak nie poprzestała i jeszcze poprawiła swój wyczyn.
W środę Świątek pokonała Danielle Collins (6:1, 2:6, 4:1 i krecz Amerykanki). Tym samym wywalczyła pierwszy w historii polskiego tenisa półfinał igrzysk olimpijskich.
Biorąc pod uwagę wszystkie konkurencje, przed startem igrzysk w Paryżu najlepszym wynikiem polskich tenisistów był ćwierćfinał. Do tej fazy doszli Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski w deblu mężczyzn (Ateny 2004) oraz Świątek i Łukasz Kubot w mikście (Tokio 2021). Teraz te osiągnięcia pobiła raszynianka.
Oczywiście, Świątek ma szansę na jeszcze większy wyczyn. W półfinale zmierzy się z Qinwen Zheng. Jeśli pokona Chinkę, zostanie pierwszym reprezentantem naszego kraju w finale olimpijskim w tenisie oraz zapewni Polsce premierowy medal w tej dyscyplinie w igrzyskach.
Mecz Świątek z Zheng odbędzie się w czwartek.
Iga Świątek w półfinale igrzysk! Niespodziewane zakończenie meczu
ZOBACZ WIDEO: "Nie przystoi". Jest oburzona słowami Piesiewicza