W niedzielę (2 czerwca) Hubert Hurkacz przystąpił do rywalizacji w IV rundzie Roland Garros. Polski tenisista nie odstawał od Grigora Dimitrowa, jednak w trzysetowej rywalizacji to przeciwnik okazał się lepszy 7:6(5), 6:4, 7:6(3).
Podczas meczu reprezentant Polski miał duże zastrzeżenia do pracy sędzi. Proponował nawet rywalowi, aby zgodził się na jej wymianę. To nie spodobało się kibicom i ekspertom, którzy nie pozostawili na Hurkaczu suchej nitki (czytaj TUTAJ).
W obronie Polaka stanął Dimitrow, który był rozmówcą portalu tennisuptodate.com. Bułgarski tenisista wytłumaczył zachowanie Hurkacza i skierował nawet w jego kierunku kilka miłych słów.
ZOBACZ WIDEO: Skrytykowała sesję zdjęciową Agnieszki Radwańskiej. "Dużo wtedy płakałam"
- Jestem pewien, że cokolwiek powiedział, nie miał na myśli nic złego. Jest jednym z najmilszych zawodników w tourze. Poza tym sędziowie też dają z siebie wszystko. Z drugiej strony wszyscy możemy powiedzieć trudne rzeczy w ferworze chwili, więc nie sądzę, żeby miał na myśli coś złego - mówił.
Dodajmy, że nawet gdyby Dimitrow zgodził się na wymianę sędziego, to nie mogłoby do tego dojść. Regulamin turnieju nie przewiduje bowiem takiej możliwości (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ).