Tylko Gauff to zrobiła. 1 do 30. Co na to kolejna przeciwniczka Świątek?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Chris Hyde / Na zdjęciu: Linda Noskova
Getty Images / Chris Hyde / Na zdjęciu: Linda Noskova
zdjęcie autora artykułu

Gra odważnie, mocno i ma bardzo dobry początek sezonu. Spróbuje zrewanżować się Idze Świątek, choć o to będzie jej trudno. Jedna statystyka mówi wiele. Linda Noskova to kolejna rywalka liderki rankingu w Australian Open 2024.

[tag=48999]

Iga Świątek[/tag] rozpoczęła tegoroczny turniej Australian Open od meczów z Amerykankami. Najpierw pokonała Sofię Kenin 7:6(2), 6:2, a następnie wygrała po niezwykle wymagającym spotkaniu z Danielle Collins 6:4, 3:6, 6:4.

W trzeciej rundzie Polka zmierzy się z reprezentantką Czech Lindą Noskovą. To zaledwie 19-letnia tenisistka, która ma naprawdę udany początek sezonu 2024. Dotarła bowiem do półfinału turnieju WTA 500 w Brisbane, gdzie po drodze pokonała takie zawodniczki jak Sorana Cirstea czy przede wszystkim Mirra Andriejewa. Przegrała dopiero z Jeleną Rybakiną.

Zmagania w Melbourne Noskova rozpoczęła od wartościowego triumfu 6:1, 7:5 nad swoją rodaczką Marie Bouzkovą. W drugiej rundzie rozegrała jednak przeciętny mecz, przez co miała kłopoty w starciu z 206. na świecie McCartney Kessler.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła

Bez kompleksów

Nastolatka gra agresywnie i bezkompromisowo. Według angielskiego nazewnictwa można ją określić jako "ball basherka", czyli zawodniczka, która uwielbia dominować i szybko kończyć wymiany. Taki styl pokazała choćby w Warszawie, gdzie miała okazję podjąć wyzwanie i zmierzyć się z liderką rankingu.

Podczas turnieju WTA 250 w stolicy Polski urodzona w czeskiej miejscowości Vsetin tenisistka przegrała 1:6, 4:6. Wynik jednak nie do końca oddaje to, co pokazała wtedy na korcie. Noskova w drugiej partii solidnie walczyła i zaprezentowała się z dobrej strony. Teraz z pewnością zechce się zrewanżować podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego.

Co za bilans!

O to rzecz jasna będzie jej niezwykle trudno. Szczególnie wskazuje na to jedna statystyka. Otóż Iga Świątek tylko raz w swojej karierze przegrała z rywalką młodszą od siebie. Miało to miejsce podczas ubiegłorocznego turnieju w Cincinnati, gdzie dość niespodziewanie uległa Coco Gauff. Poza tym meczem raszynianka pokonywała wszystkie zawodniczki urodzone do 30 maja 2021 roku. Bilans? 30 do 1. Miazga.

Linda Noskova buduje swoją pozycję zarówno w światowym rankingu, jak i hierarchii czeskiego tenisa. W swoim kraju do AO 2024 była siódmą rakietą. W trakcie pierwszego turnieju wielkoszlemowego w roku wyprzedziła już Karolinę Pliskovą. Przed nią teraz plasują się Karolina Muchova, Marketa Vondrousova, Barbora Krejcikova, Petra Kvitova oraz wspomniana wcześniej Marie Bouzkova.

W ogólnym zestawieniu Noskova zajmuje trzydziestą ósmą lokatę. Jeśli tę pozycję utrzyma (tzn. inne zawodniczki za nią nie osiągną takich rezultatów, które pozwolą im ją wyprzedzić), to awansuje na najwyższe miejsce w karierze (dotychczas to było czterdzieste miejsce).

Mecz Iga Świątek - Linda Noskova zaplanowano na początek sobotniej sesji wieczornej w Melbourne. Zawodniczki rozpoczną to spotkanie nie przed godz. 9:00 czasu polskiego. Transmisja w Eurosporcie. Relację tekstową przeprowadzi portal WP Sportowe Fakty.

Czytaj także: Wielka gwiazda na drodze Magdaleny Fręch. To z nią zagra o ćwierćfinał Nagle powiedziała po polsku. Od razu otrzymała gromkie brawa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty