Absurdalna opinia o Idze Świątek. Polkę obronił Nick Kyrgios

PAP / Piotr Nowak / Iga Świątek podczas ceremonii dekoracji po zwycięstwie w turnieju tenisowym WTA BNP Paribas Poland Open
PAP / Piotr Nowak / Iga Świątek podczas ceremonii dekoracji po zwycięstwie w turnieju tenisowym WTA BNP Paribas Poland Open

Jimmy Arias, były tenisista, a obecnie komentator oraz analityk, skrytykował Igę Świątek za to, że... za nisko nosi czapkę. Tę dziwną opinię skomentował Nick Kyrgios.

W tym artykule dowiesz się o:

Wszyscy mają prawo do własnej opinii. Tak jak w przypadku tenisa - każdy może wybrać zawodnika, któremu kibicuje. Czasami jednak niektóre komentarze niezwykle trudno zrozumieć, a nawet zaakceptować. Tak też jest tym razem.

Odbył się podcast na kanale Tennis Channel. Udział w nim wziął Jimmy Arias - były amerykański tenisista, a obecnie komentator oraz analityk dyscypliny. 58-latek z Grand Island postanowił wydać swoją opinię na temat najlepszej tenisistki rankingu WTA - Idze Świątek.

Co autor miał na myśli? Absolutnie nie wiadomo. Otóż Arias w sposób absurdalny przyczepił się do... sposobu umieszczenia nakrycia głowy przez podopieczną Tomasza Wiktorowskiego.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"

- Nie sądzę, aby ona była świetną postacią dla kobiecego tenisa, ponieważ swoją czapkę nosi tak nisko, że nawet nie możesz zobaczyć jej twarzy ani oczu podczas meczu. Nie czujesz się z nią połączony tak bardzo, jakbyś mógł. Chcę zobaczyć jej osobowość - wyżalił się podczas nagrywania podcastu.

Komentarze na Twitterze wskazują, że zdecydowana część tenisowej społeczności uważa, iż te słowa są po prostu głupie i niezrozumiałe. To też na tyle dziwne, że Jimmy to tenisowy dyrektor w agencji IMG, do której należy Iga.

Na ten temat zdecydował się wypowiedzieć nawet Nick Kyrgios, który jest znany z aktywnego udzielania się w mediach społecznościowych - szczególnie wtedy, gdy nie gra.

- Kolejna beznadziejna opinia - skomentował słowa Amerykanina Australijczyk. Fani odebrali to jako chęć obrony polskiej tenisistki przez finalistę Wimbledonu z 2022 roku.

Czytaj także:
Świetny powrót i awans Magdaleny Fręch. Mistrzyni Wimbledonu pokonana
Hurkacz zagra ze Świątek w mikście? Zdecydowana odpowiedź tenisisty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty