Trzysetowy bój Magdy Linette. Polka złamała opór deblowej mistrzyni

PAP/EPA / ISABEL INFANTES / Na zdjęciu: Magda Linette
PAP/EPA / ISABEL INFANTES / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette wygrała kolejny mecz w wielkoszlemowym Wimbledonie 2023. Polska tenisistka miała trudną przeprawę, ale wyeliminowała Czeszkę Barborę Strycovą, deblową mistrzynię londyńskiej imprezy z 2019 roku.

W czwartek w Wimbledonie doszło do starcia Magdy Linette (WTA 24) z doświadczoną Barborą Strycovą (WTA 623). Z układu drabinki wynikało, że tenisistki te powinny zmierzyć się w środę, ale z powodu opóźnień wywołanych przez deszcz organizatorzy mieli trudne zadanie przy układaniu planu gier. Czwartego dnia turnieju pogoda była bardzo dobra i mecz mógł odbyć się bez przeszkód. Nie było to łatwe starcie dla Linette, ale wygrała 6:4, 6:7(6), 6:3.

Strycova od początku bardzo mądrze konstruowała punkty. Wykorzystywała geometrię całego kortu i przeprowadzała sprytne ataki. Jeden z nich przyniósł jej przełamanie na 2:1. Linette szybko wyciągnęła wnioski i zaczęła grać agresywniej. Świetna akcja z szybkim returnem i głębokim krosem bekhendowym pozwoliła jej zaliczyć przełamanie powrotne.

Kapitalnym minięciem bekhendowym po linii Polka wykorzystała break pointa na 4:2. Gra tenisistek mocno falowała. Obie miały momenty dobrej gry, ale na korcie więcej było chaosu. Linette nie podwyższyła na 5:2, bo popełniła błąd w wymianie i oddała podanie. W końcówce Polka pokazała solidniejszy tenis, a Czeszka wciąż nie mogła uspokoić swojej gry. W 10. gemie Linette uzyskała trzy piłki setowe. Wykorzystała już pierwszą wybornym returnem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zastawili pułapki na kolarzy! "Przez takie głupoty..."

Pierwszy gem II partii padł łupem Strycovej, która uzyskała przełamanie. Linette odparła dwa break pointy, ale przy trzecim nieczysto trafiła w piłkę. Czeszka na 2:0 nie podwyższyła, bo oddała podanie psując bekhend. Polka błyskawicznie utrzymała podanie na 2:1, a następnie doszło do kolejnej twardej batalii na przewagi przy serwisie rywalki. Poznanianka miała cztery break pointy, ale waleczna Strycova wszystkie obroniła.

Czeszka fizycznie nie wyglądała nadzwyczajnie i starała się jak najszybciej rozstrzygać wymiany. Gdy miała okazję korzystała ze swojego sprytu i zdobywała punkty przy siatce. Brakowało jej jednak regularności i na linii końcowej popełniała błędy. Woli walki oczywiście nie można jej było odmówić i znów utrzymała podanie po obronie break pointa. Ostatecznie więcej przełamań nie było i o losach seta zadecydował tie break. W nim obie tenisistki grały nerwowo, ale kluczowe okazały się skuteczne ataki przy siatce w wykonaniu Strycovej. Linette miała piłkę meczową, ale od 6-5 straciła trzy kolejne punkty.

Linette nie dała się ponieść emocjom. Skorzystała z przerwy toaletowej i w III partii szybko uzyskała przełamanie. Zdobyła je w trzecim gemie precyzyjnym minięciem bekhendowym po linii. Strycova miała coraz większe problemy z serwisem i była nieskuteczna w wymianach. Polka cały czas musiała być czujna, bo rywalka wciąż miała momenty skutecznej gry. Poznanianka wypracowała sobie break pointa na 4:1, ale Czeszka się obroniła.

Polka nie dała się wybić z uderzenia. Do końca trwała twarda walka o każdy punkt, ale bardziej wytrwała i solidniejsza była Linette. Jej kontry były zabójcze dla Strycovej, która wciąż chciała skracać wymiany i chodziła do siatki. W dziewiątym gemie Czeszka prowadziła 40-15, ale poznanianka przypuściła szturm i zdobyła cztery ostatnie punkty. Polka posłała dwa świetne returny, a spotkanie zakończyła wyśmienitym minięciem forhendowym po linii.

Strycova wróciła do rywalizacji po dwuletniej nieobecności. W tym czasie urodziła swoje pierwsze dziecko, syna Vincenta. Czeszka może się pochwalić podwójnym sukcesem w Wimbledonie. W 2019 roku w singlu doszła do półfinału, a w deblu odniosła triumf. W swoim dorobku ma dwa singlowe tytuły w WTA Tour, które zdobyła w Quebec City (2011) i Linzu (2017).

Linette w tegorocznym Australian Open osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy półfinał w singlu. Polka notuje ósmy start w Wimbledonie i po raz trzeci awansowała do III rundy (2019, 2021). Będzie miała szansę po raz pierwszy dojść do 1/8 finału. Rywalką poznanianki będzie Szwajcarka Belinda Bencić.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 44,7 mln funtów
czwartek, 6 lipca

II runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska, 23) - Barbora Strycova (Czechy) 6:4, 6:7(6), 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Porażka finalistki Rolanda Garrosa i krecz czeskiej mistrzyni. Kapitalny dzień Ukrainek w Wimbledonie
Szokująca porażka byłej liderki rankingu! Przegrała z tenisistką notowaną na 225. miejscu

Komentarze (3)
avatar
papandeo
6.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Magda, brawo Poznań. 
avatar
alik72
6.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chciałbym zobaczyć mecz IGA - MAGDA w 4 rundzie ; wtedy byśmy widzieli różnice klas , ale czy do niego dojdzie ... xd 
avatar
Doctor46
6.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jakby było 5 setów to ok