[tag=48999]
Iga Świątek[/tag] przeżywa trudne chwile. Odpadnięcie z dużego turnieju to teraz najmniejszy problem. Polka nie dokończyła ćwierćfinałowego spotkania z Jeleną Rybakiną w WTA 1000 w Rzymie i w trzecim secie skreczowała z powodu kontuzji uda. Jeszcze nie wiadomo, na jak długo wypadnie z gry.
Wcześniej 21-latka prezentowała się całkiem nieźle. Pierwszego seta gładko wygrała 6:2. W drugim Kazaszka się postawiła i doprowadziła do remisu po tie-breaku. Trudno powiedzieć, jak skończyłaby się ta rywalizacja, gdyby nie kontuzja Polki w trzeciej partii przy wyniku 2:2.
Dlatego dziwi artykuł, który pojawił się w jednym z największych rosyjskich portali. Już w tytule padają zaskakujące słowa. "Rybakina staje się koszmarem dla pierwszej rakiety świata. Po raz trzeci z rzędu znokautowała Świątek" - czytamy w sport-express.ru.
Kibic, który nie oglądał meczu, mógłby odnieść wrażenie, że Iga gładko przegrała w dwóch setach, a przecież było zupełnie inaczej. Tym razem porażka była konsekwencją kontuzji, a nie siły jej rywalki. Rosjanie jednak wychwalają Rybakinę, która... urodziła się w Moskwie, a Kazachstan reprezentuje od 2018 roku.
"Jelena Rybakina po raz kolejny potwierdziła, że jest prawdziwym koszmarem dla Igi Świątek. W ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Rzymie Rosjanka reprezentująca Kazachstan wygrała trzeci mecz z rzędu z liderką światowego rankingu. Co więcej, polska tenisistka nie zdołała nawet dokończyć spotkania z powodu kontuzji kolana" - piszą Rosjanie w pomeczowej relacji.
Faktem jest, że to było trzecie z rzędu zwycięstwo Rybakiny nad Świątek. Teraz Polka liczyła na przełamanie, bo wcześniej schodziła pokonana na twardej nawierzchni, a w Rzymie rywalizowała z Jeleną na ulubionej mączce. Niestety, kontuzja uniemożliwiła przerwanie złej passy.
Iga Świątek zabrała głos po kontuzji. "Zapewne zastanawiacie się, co się stało..." >>
Słowa na temat Świątek wywołały burzę. "Miejcie honor i skasujcie" >>
ZOBACZ WIDEO: Włosi nie zapłacili polskiemu klubowi. "To będzie kradzież"