Kto z Polaków zagra w Australian Open? Poznaliśmy kolejne listy zgłoszeń

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek

Już w styczniu rozegrany zostanie wielkoszlemowy Australian Open 2023. Pojawiły się listy zgłoszeń do turnieju głównego oraz eliminacji. Kogo z Biało-Czerwonych zobaczymy w Melbourne?

Dwa tygodnie temu pojawiły się listy zgłoszeń do głównej drabinki kobiet i mężczyzn. U pań pewne gry w Australian Open 2023 są Iga Świątek i Magda Linette. Natomiast u panów taką gwarancję mieli Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak. Niestety ten drugi był zmuszony się wycofać, bo aktualnie jest tymczasowo zawieszony z powodu oskarżeń o stosowanie dopingu.

Pewne zatem jest, że w singlu zagra w Melbourne troje reprezentantów Polski. Być może ich liczba powiększy się po trzystopniowych eliminacjach. W tym tygodniu poznaliśmy listy zgłoszeń do kwalifikacji. Kto z Biało-Czerwonych powalczy o główną drabinkę?

Co z paniami?

Pewne miejsce w eliminacjach do Australian Open 2023 mają dwie Polki. Magdalena Fręch do końca walczyła o główną drabinkę, lecz nie zdołała wywalczyć brakujących punktów podczas turniejów ITF World Tennis Tour w Hiszpanii. Łodzianka zajmuje obecnie 106. miejsce w rankingu WTA i wielkoszlemowych kwalifikacjach na kortach Melbourne Park będzie rozstawiona.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom

Do trzystopniowych eliminacji zakwalifikowała się również Maja Chwalińska. Mieszkająca w Bielsku-Białej tenisistka jest notowana na 161. pozycji w klasyfikacji WTA. We wrześniu przeszła operację kolana i z tego powodu nie było jej widać na zawodowych kortach w ostatnich miesiącach. Jak dowiedział się portal polski-tenis.pl, 21-latka ma po konsultacjach medycznych podjąć decyzję, czy zagra w Melbourne.

Na liście zgłoszeń do kwalifikacji widnieją jeszcze dwa polskie nazwiska. Katarzyna Kawa (WTA 245) i Weronika Falkowska (WTA 247) muszą jednak uzbroić się w cierpliwość, ponieważ na ten moment nie są pewne gry w Melbourne. Kryniczanka jest 25. na liście oczekujących, natomiast warszawianka 27. W najbliższych tygodniach na pewno dojdzie na liście do licznych zmian, bo część tenisistek otrzyma dzikie karty (do eliminacji albo głównej drabinki) lub zrezygnuje ze startu. Sytuacja stanie się więc bardziej klarowna w styczniu.

Panowie również czekają

W podobnej sytuacji co Kawa i Falkowska znaleźli się nasi tenisiści. Kacper Żuk (ATP 245) i Daniel Michalski (ATP 260) również muszą czekać na rozwój sytuacji. Nowodworzanin jest bowiem 18. na liście rezerwowych, a warszawianin 30. Michalskiemu trudno będzie dostać się do kwalifikacji, dlatego w razie niepowodzenia planuje występ w imprezie rangi ATP Challenger Tour.

Zmagania w głównej drabince wielkoszlemowego Australian Open 2023 potrwają od 16 do 29 stycznia. Eliminacje zostaną rozegrane w tygodniu poprzedzającym zmagania w turnieju głównym, a rozpoczną się 9 stycznia.

Czytaj także:
Iga Świątek zbliża się do kolejnej legendy
Hubert Hurkacz w elicie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty