Do niepokojącej sytuacji doszło na początku drugiego seta spotkania. Jodie Burrage, która przegrała pierwszą odsłonę z Łesią Curenko, zauważyła, że chłopiec od podawania piłek zaczął tracić przytomność.
Brytyjka wraz z obsługą błyskawicznie się przy nim pojawiła. 23-letnia tenisistka pobiegła po wodę, a także żel energetyczny. Jeden z kibiców przekazał zawodniczce także żelki.
Po niepokojącej sytuacji chłopcem zajęli się tamtejsi medycy. - Po tym zrobiło mu się lepiej. Mam tylko nadzieję, że już z nim dobrze - powiedziała po spotkaniu Jodie Burrage, cytowana przez Eurosport.
Brytyjka ostatecznie przegrała z Łesią Curenko 0:2 (2:6, 3:6). Jak sama jednak przyznała, ten incydent nie wpłynął na nią negatywnie w trakcie meczu. Zachowanie 23-letniej tenisistki wzbudziło spory szacunek.
- Nie, to nie miało na mnie wpływu. Później świetnie zaserwowałam, prawdopodobnie najlepiej w całym meczu. Jeśli już, to tylko mi pomogła - stwierdziła Jodie Burrage zajmująca 141. miejsce w rankingu WTA.
Wygrana tego starcia Ukrainka Łesia Curenko w drugiej rundzie Wimbledonu zagra ze swoją rodaczką Anheliną Kalininą.
On Court 18, Jodie Burrage was quick to spot an unwell ballboy.
— The Tennis Podcast (@TennisPodcast) June 27, 2022
Rushed to the chair to get him some sports drink, stayed with him as help took a long time to arrive.
Then started feeding him Percy Pigs, provided by a helpful spectator. pic.twitter.com/7MbRWbAPAG
Zobacz też:
Seria Igi Świątek trwa w najlepsze
Iga już po 1. rundzie Wimbledonu. Dwa oblicza Polki
ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski pokazał swoje czerwone Porsche. Uśmiejesz się do łez