Marcin Różalski szczerze o Wotore: To nie jest walka na gołe pięści

Materiały prasowe / dsfchallenge.com / Na zdjęciu: Marcin Różalski
Materiały prasowe / dsfchallenge.com / Na zdjęciu: Marcin Różalski

Marcin Różalski w studiu po gali Wotore 2 wypowiedział się na temat sobotniego wydarzenia. Jak sam powiedział, widzowie nie zobaczyli pełnej walki na gołe pięści.

W tym artykule dowiesz się o:

- To nie jest walka na gołe pięści. To jest walka wszechstylowa bez rękawic. To trzeba wyjaśnić. To nie jest walka na gołe pięści - powiedział stanowczo Marcin Różalski odnosząc się do dużej liczby skończeń pojedynków przez poddanie podczas drugiej edycji Wotore.

6 z 10 starć na sobotniej gali Wotore 2 skończyło się poddaniami. Pojedynki w ten sposób kończyli Michał Pasternak i Kacper Miklasz w walkach turniejowych, natomiast w pojedynkach dodatkowych do odklepania rywali zmusili Cezary Oleksiejczuk i Klaudia Syguła.

Wielkim zwycięzcą turnieju o 50 tysięcy złotych na gali Wotore 2 został Michał Pasternak, który na zaledwie dobę przed wydarzeniem dowiedział się o możliwości występu. Doświadczony zawodnik mieszanych sztuk walki w ćwierćfinale ciosami w parterze pokonał Damiana Burego, następnie tego samego zawodnika poddał skrętówką w półfinale, natomiast w wielkim finale anakondą odprawił Kacpra Miklasza.

ZOBACZ TAKŻE:
Wotore 2. Klaudia Syguła - Karolina Sobek. Pierwsza walka kobiet na gołe pięści w Polsce przeszła do historii!
Wotore 2. Michał Pasternak - Kacper Miklasz. Wszedł do turnieju w piątek i wygrał 50 tysięcy złotych! Niesamowita forma

ZOBACZ WIDEO: Klatka po klatce (online). Akop Szostak trafi do FAME MMA? "To bardzo sympatyczni goście"

Źródło artykułu: