Żona Artura Boruca: za poprzednich trenerów to było konspiracyjne przemykanie do hotelu

Jak Sara Mannei-Boruc, żona Artura Boruca, ocenia zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji Polski w Juracie, gdzie towarzyszyła mężowi? Jakie atrakcje partnerki zawodników miały podczas obozu? Jak porównuje to rodzinne zgrupowanie z "konspiracyjnym przemykaniem" partnerek piłkarzy do hotelu, które miało miejsce podczas zgrupowań za czasów poprzednich szkoleniowców? Jak ocenia wspólny trening fitnessowy z Anną Lewandowską? Z którymi z partnerek piłkarzy utrzymuje najbliższe kontakty? I jak wspomina czas, kiedy wspólnie z Arturem żyła we Florencji? Czy wybiera się do Francji na Euro 2016? Zapraszamy do obejrzenia rozmowy. Z Sarą Mannei-Boruc w Jastarni rozmawiał reporter WP SportoweFakty Michał Bugno.

Komentarze (4)
tom53
23.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
napisze tak;to jest nowe zjawisko w sporcie atmosfera i kultura w siatkowce,pilce recznej,mma,piłce noznej(na poziomie reprezentacji) tak trzymac!!! 
tom53
23.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
piekne młode radosne dziewczyny nic tylko gratulowac chlopakom!!!!! 
tom53
23.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
do kolegi ,,duxa,,szkoda słow zastanow sie co piszesz 
avatar
Andrzej Duxa
22.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
przeciez te pustaki sa w siodmym niebie - jak beda mogly pojechac na mistrzostwa i "promowac sie" w na tym mediach, to zrealizuja swoj zyciowy cel