Zdobył złoto na ostatnich IO w czasach PRL-u. Dzisiaj jest emerytem i w bagażniku wozi broń

Robert Czykiel
Robert Czykiel
PAP/Barbara Ostrowska


W 2010 roku legendarny sportowiec postanowił spróbować swoich sił w polityce. Z listy Krajowej Wspólnoty Samorządowej chciał dostać się do sejmiku województwa pomorskiego. Znane nazwisko nie pomogło, wyborcy mu nie zaufali.

Wroński jednak się nie załamał i cztery lata później podjął kolejną próbę. Tym razem startował z listy PSL, ale ponownie bez powodzenia. Rok później było trzecie podejście, tym razem do Sejmu i skończyło się tak samo, jak wcześniej, czyli bez sukcesu.

Przez te wszystkie lata Andrzej Wroński nie rozstawał się zapasami. Szkolił młodzież, ale także i sam startował.

Czy Andrzej Wroński to najlepszy polski zapaśnik w historii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Janalenieten Zgłoś komentarz
    Co to za idiotyczne porównanie wielkiego sportowca do postaci z kiepskiego filmu