To jeden z największych skandalistów światowego sportu. Oto głośne afery z udziałem Hogana

 Redakcja
Redakcja

O sprawie zrobiło się głośno, kiedy taśmy ujrzały światło dzienne. Hogan pozwał najpierw Bubbę Clema (to on zainstalował kamery i wszystko uwiecznił), a także plotkarski portal gawker.com, który udostępnił pikantne sceny. Od portalu siłacz domagał się 100 mln dolarów odszkodowania.

W połowie marca tego roku amerykański sportowiec poznał wyroku sądu w tej sprawie. Wymiar sprawiedliwości uznał wszystkie roszczenia Hogana za słuszne. Przyznał mu 115 mln dolarów za udostępnienie taśmy i 25 mln za straty moralne. Dodatkowo gawker.com musi zapłacić 15 mln dolarów kary, właściciel portalu Nick Denton 10 mln, a dziennikarz, który wszystko opisał - 100 tys. dolarów.

Proces wytoczony Clemowi zakończył się ugodą.

Sportowiec od początku twierdził, że publikacja nagrania była nieuprawnioną ingerencją w jego prywatne sprawy. Adwokaci portalu utrzymywali, że Hogan jest osobą publiczną, a on sam wiele razy publicznie opowiadał o swoim życiu seksualnym. Sąd nie podzielił jednak tej opinii. Właściciele portalu odwołali się od wyroku.

Polub SportowyBar na Facebooku
ESPN
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Kondzior Kinder Zgłoś komentarz
    Z tym Richardem Belzerem to dowaliliscie do pieca. Czy wy wiecie co w artykułach piszecie? Belzer to nie był żadny ringowy przeciwnik, tylko prezenter telewizyjny. Podczas jego wywiadu z
    Czytaj całość
    Hoganem, Hogan wypróbował na nim jeden chwyt i go poddusił
    • Łukasz Łapiński Zgłoś komentarz
      Dokladnie, wtedy to bylo World Wrestling Federation, a nie World Wrestling Entertainment, WWF przekształciło się z czasem w WWE ze względów finansowych :)
      • Oskar Skoczeń Zgłoś komentarz
        WWF a nie WWE World Wrestling Federation