Syn polskich imigrantów podbił Australię. Chce być najlepszym kulturystą świata

Michał Fabian
Michał Fabian
Fot. abc.net.au


O Joshu zrobiło się głośno kilka tygodni temu, gdy w mediach społecznościowych zamieszczono dwa zdjęcia. Widzicie je powyżej. Zdaniem internautów pokazuje to "nienormalną metamorfozę" kulturysty. Pierwsza fotografia pochodzi z 2013 r., druga z 2015 r.

Lenartowicz został "między wierszami" posądzony o branie sterydów i hormonu wzrostu. Jak na to zareagował? - Nigdy, przenigdy nie oszukiwałem! - zaprzecza. - My, kulturyści, jesteśmy zawsze krytykowani. To wręcz jakaś forma znęcania się nad nami. Gdyby ludzie powiedzieli tak o Michaelu Jordanie czy Tigerze Woodsie, byłoby to oznaką braku szacunku.

Jak więc tłumaczy tak szybki przyrost mięśni? - Lata ciężkiej pracy, a do tego genetyka. Moi bracia też są "duzi", choć nie ćwiczą. Są tak genetycznie obdarzeni - wyjaśnia, po czym dodaje: - Nie ma magicznego napoju. To wymaga lat. Każdy, kto myśli, że możesz osiągnąć taką muskulaturę, biorąc niedozwolone środki, jest w błędzie.

Australijski kulturysta podkreśla ponadto, że wspomniane zdjęcie z 2013 r. zostało zrobione podczas miesiąca miodowego. Wówczas zaplanował dwa tygodnie przerwy od ćwiczeń na siłowni (po raz pierwszy od 10 lat). - I stąd taki efekt - mówi.

Czy Josh Lenartowicz zostanie najlepszym kulturystą świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna / abc.net.au / bigjosh.com.au
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Michał Wilkos Zgłoś komentarz
    A może lepiej napisać coś o Tomaszu Marcu, naszym mistrzu świata juniorów... a nie jakiejś " siódmej wodzie po kisielu" ? :)
    • Resoviaczek Zgłoś komentarz
      Trzeba przyznac kulturystom wielkie ambicje i zawziętość w dążeniu do celu w 100%. Ale również mają coś z polityków bo potrafią świetnie kłamać ;) "Nigdy, przenigdy nie
      Czytaj całość
      oszukiwałem!" - tak tak ;)
      • Tom Berger Zgłoś komentarz
        Zara zwymiotuję!