Reprezentacja Polski we wtorek musiała radzić sobie bez Arkadiusza Milika w meczu z Armenią. Nie wyglądało to dobrze, bo Biało-Czerwoni dopiero w ostatniej akcji wygrali 2:1.
Widać było, że Robertowi Lewandowskiemu bez napastnika SSC Napoli grało się o wiele trudniej. Milik potyczkę z Ormianami oglądał we Włoszech. W transmisji telewizyjnej mógł dostrzec, że kibice o nim pamiętają.
- Arek wracaj szybko!
Taki transparent pojawił się na trybunach PGE Narodowego. Okazuje się, że przygotowali go fani Rozwoju Katowice, a więc klubu, którego Milik jest wychowankiem.
Polski napastnik w sobotnim meczu z Danią doznał kontuzji więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie. Milik jest już po zabiegu, a do gry wróci najwcześniej za cztery miesiące.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: nie ma drugiego takiego trenera jak Klopp
!!!! DLA MNIE POLACY TO NAJLEPSI PIŁKARZE :)) KIBICUJ POLSCE , POLSKA NAJLEPSZA!!!!!!!!!