Rhein-Neckar Loewen jedzie do Magdeburga w roli faworyta, choć "Lwom" w niegościnnej GETEC Arenie nigdy nie grało się łatwo. W ubiegłym sezonie polegli tu 32:35, a w poprzednich latach, nawet jeśli wracali z tarczą, spotkania zawsze były niezwykle wyrównane i najczęściej rozstrzygały się dopiero w samych końcówkach meczów. Podobnie powinno być i tym razem, od początku rozgrywek obie drużyny prezentują bowiem wysoką formę.
Goście w dziewięciu kolejkach ponieśli tylko jedną porażkę, w dodatku we Flensburgu, a więc w hali, w której przegrywają niemal wszystkie drużyny. Z pozostałych potyczek wychodzili obronną ręką i od początku sezonu potwierdzają, że są bardzo mocnym kandydatem do wywalczenia trzeciego z rzędu mistrzostwa. W ostatnim ligowym meczu podopieczni Nikolaja Jacobsena nie dali większych szans Wetzlarowi, później jeszcze pokonali w Pucharze Niemiec Ferndorf, teraz będą chcieli kontynuować dobrą passę w starciu z Magdeburgiem.
"Gladiatorzy" z kolei przed krótką reprezentacyjną przerwą przegrali na wyjeździe z Melsungen (27:29), porażkę tą poprzedziła jednak seria pięciu kolejnych zwycięstw. Magdeburg dobrze radzi sobie zwłaszcza w meczach przed własną publicznością, w dziewięciu poprzednich domowych spotkaniach przegrał tylko raz, z Fuechse i w czwartek na pewno zrobi wszystko, aby dwa punkty zostały na wschodzie kraju.
Gospodarzom pomóc postara się wracający już do gry po drobnej kontuzji Piotr Chrapkowski. Polak pauzował w poprzednim meczu z Lipskiem, w ostatni weekend wystąpił jednak w reprezentacji w turnieju Golden League, zaprezentował się w nim zresztą na tyle korzystnie, że zapewne dostanie szansę także w potyczce z Rhein-Neckar. Magdeburg w przypadku wygranej ma szansę przesunąć się nawet w okolice trzeciej pozycji (obecnie zajmuje szóste miejsce w tabeli), pokonać aktualnych mistrzów kraju będzie jednak niesłychanie trudno.
SC Magdeburg - Rhein-Neckar Loewen / 2 listopada, godz. 19.00 (na żywo w Sportklubie)
ZOBACZ WIDEO: Kiel w końcu zwycięskie, „Zebry” efektownie pokonują Erlangen