Wiedeńscy giganci od czterech lat niezmiennie oglądają w tabeli plecy Red Bulla. Rokrocznie na starcie nowego sezonu mają wielkie ambicje, liczą na detronizację salzburczyków, rzeczywistość jednak brutalnie weryfikuje ich plany. Wiele wskazuje na to, że podobnie będzie i tym razem, choć zarówno Austria, jak i Rapid wciąż nie składają broni i wierzą, że mistrzowska patera w końcu wróci do stolicy. Sytuację wyjściową do ataku mają niezłą, po jedenastu kolejkach zajmują bowiem w tabeli trzecie i czwarte miejsce z sześcio- i siedmiopunktową stratą do prowadzącego Sturmu.
Niedzielne derby będą drugimi w bieżącym sezonie, na początku lipca stołeczne jedenastki rywalizowały na Allianz Stadionie, a zacięte spotkanie zakończyło się podziałem punktów (2:2). Był to już czwarty kolejny mecz, w którym Rapid nie potrafił odnieść zwycięstwa nad lokalnym rywalem, w weekend przerwać ten trend będzie trudno, to Austria będzie bowiem gospodarzem. Austria, która w ostatnich domowych meczach w Bundeslidze pokonała Altach, LASK i St. Pölten, ale też zremisowała 2:2 z Wolfsbergerem.
W poprzedni weekend podopieczni Thorstena Finka pojechali do Grazu i wracali do stolicy z trzybramkowym bagażem. Ich potknięcie skrzętnie wykorzystał Rapid, który po słabej inauguracji sezonu z każdym kolejnym meczem prezentuje się coraz solidniej, a po serii trzech kolejnych zwycięstw po raz pierwszy od dawna zameldował się na ligowym podium. W poprzedni weekend Rapid wprawdzie nie oczarował swoich fanów, bardzo skromnie pokonując ligowego outsidera z Sankt Pölten, jeśli jednak w niedzielę powtórzy ten wynik na Ernst-Happel Stadionie, kibice nie będą mieli powodów do narzekań.
Nieco w cieniu derbów Wiednia rozegrane zostaną pozostałe spotkania 12. kolejki Bundesligi. A ta rozpocznie się w sobotę konfrontacją Sturmu z Mattersburgiem (na żywo w Sportklubie o godz. 16.00). Gospodarze grają w tym sezonie falami, po sześciu kolejnych zwycięstwach, w trzech następnych meczach zdobyli zaledwie jeden punkt, a dwa ostatnie spotkania znów rozstrzygali na swoją korzyść, w dodatku efektownie po 3:0 pokonując z nich St. Pölten i Austrię. Okazała była zwłaszcza druga z tych wygranych, Sturm zwyciężyć mógł zresztą znacznie wyżej, przy stanie 0:0 rzutu karnego dla gospodarzy nie wykorzystał bowiem Deni Alar. Jeśli w niedzielę podopieczni Franco Fody zagrają podobnie jak z Austrią, komplet punktów powinien zostać na Merkur Arenie.
O bardzo cenne trzy „oczka” tego samego dnia walczyła będzie ekipa z Altach, która przed własną publicznością zmierzy się z Wolfsbergerem (na żywo w Sportklubie w sobotę o godz. 18.30). Gospodarze mają na koncie tylko 13 punktów, a na ligową wygraną czekają od czterech spotkań. Długo, ale… jeszcze dłuższą serię meczów bez wygranej notuje Wolfsberger, który ostatni komplet punktów wywalczył w sierpniu, pięć kolejek temu. W ubiegły weekend obie jedenastki zremisowały swoje mecze – Altach 2:2 z Admirą, a Wolfsberger, również 2:2, z Mattersburgiem.
W niedzielę, poza derbami stolicy, równie ciekawie zapowiadające się spotkanie Admiry z Red Bullem Salzburg (premiera w Sportklubie o godz. 18.30). Goście w całym sezonie ponieśli tylko jedną porażkę, miejscowi mają na koncie cztery przegrane, ale ostatnią z nich zanotowali pięć kolejek temu. Od tamtej pory zdobyli 11 na 15 możliwych do wywalczenia punktów i awansowali na piąte miejsce w tabeli. W starciu z mistrzami kraju nie będą faworytami, ale postarają się o sprawienie na BSFZ-Arenie niespodzianki. Red Bull jedzie jednak do Maria Enzersdorf pewny swego, w ostatnich meczach z Admirą zwyciężał bowiem 5:1, 2:0 i 5:0 i w niedzielę z pewnością nie zamierza na tym poprzestać.
Plany transmisyjne Sportklubu z 12. kolejki austriackiej Bundesligi:
SK Puntigamer Sturm Graz – SV Mattersburg / 21 października, godz. 16.00 (na żywo)
Cashpoint SCR Altach – Wolfsberger AC / 21 października, godz. 18.30 (na żywo)
Austria Wiedeń – Rapid Wiedeń / 22 października, godz. 16.30 (na żywo)
FC Flyeralarm Admira – Red Bull Salzburg / 22 października, godz. 18.30 (premiera)
ZOBACZ WIDEO: Takiej asysty jeszcze nie widziałeś! Sprawdź sam!
Kto zwycięży w niedzielnych derbach Wiednia? 
