Zarówno Real, jak i Baskonia zmagania w bieżącym sezonie Ligi ACB mogą zaliczyć do średnio udanych. Królewscy przed weekendową kolejką zajmują w tabeli dopiero trzecią, a Baskowie czwartą pozycję. Miejscowi dwa ostatnie mecze w lidze wygrali, wciąż dalecy są jednak od optymalnej formy. Podopieczni Pablo Laso lepsze spotkania przeplatają słabszymi, jak choćby ostatnia potyczka z Fuenlabradą, której losy ważyły się aż do ostatnich sekund. Baskonia jest w podobnej sytuacji, gościom też przytrafiło się ostatnio kilka wpadek, wciąż walczą jednak o pierwsze miejsce w tabeli. Słabsza forma obu ekip spowodowana jest faktem, że muszą godzić one grę na krajowych parkietach z rywalizacją w Eurolidze. Na obu frontach wywiązują się ze swoich zadań, mimo że… nie prezentują pełni możliwości. Zarówno dla Realu, jak i Baskonii szczyt formy ma nadejść dopiero za miesiąc, w maju, kiedy to będą ważyły się losy i mistrzostwa, i gry w Final Four Euroligi. Niemniej w niedzielę powinniśmy być świadkami znakomitego spotkania, obie drużyny zrobią bowiem wszystko, aby sięgnąć po pełną pulę i uzyskać nad rywalem nie tylko przewagę punktową, ale i psychologiczną.
Również w niedzielę w Sportklubie spotkanie jednej z drużyn wyprzedzających Real i Baskonię w tabeli - Herbalife Gran Canarii. Aktualni wiceliderzy Ligi ACB zmierzą się na wyjeździe z nieobliczalnym zespołem Tomasz Gielo, Joventutem. Miejscowi w ostatnich tygodniach raczej zawodzą, szansę na play-off mają już tylko matematyczne, a przysłowiowym gwoździem do trumny była dla nich ubiegłotygodniowa domowa przegrana z przedostatnim w tabeli Obradoiro. Katalończycy bieżący sezon mogą spisać na starty, trudno bowiem wyobrazić sobie, aby w sześciu kolejkach zdołali odrobić dystans dzielący ich od najlepszej ósemki. W zupełnie odmiennych nastrojach przystąpią do niedzielnego meczu goście, Herbalife w lidze jest niepokonane od ośmiu kolejek – tak długą serią zwycięstw nie może pochwalić się żadna inna drużyna. Zespół z Wysp Kanaryjskich został wiceliderem rozgrywek i jeśli wygra w Badalonie na pewno utrzyma tę pozycję przynajmniej do następnej kolejki. A może nawet awansować „oczko” wyżej, wszystko zależy od wyniku sobotniego meczu Andory z dotychczasowym liderem, Iberostarem.
Weekendowe plany transmisyjne Sportklubu z Ligi ACB:
Divina Seguros Joventut – Herbalife Gran Canaria na żywo niedziela 9 kwietnia, godz. 12.30
Real Madryt – Baskonia na żywo niedziela 9 kwietnia, godz. 18.30
ZOBACZ WIDEO: Nowa dyscyplina na igrzyskach olimpijskich? "To będzie spektakularne!"