Znakomite otwarcie snowboardowych mistrzostw świata w wykonaniu reprezentacji Polski. W niedzielę Aleksandra Król wywalczyła brązowy medal, a kilka minut później jeszcze większej rzeczy dokonał Oskar Kwiatkowski, który został mistrzem świata.
Po cichu liczyliśmy na ich sukcesy, bo oboje bardzo dobrze radzą sobie w Pucharze Świata 2022/23. Nazwiska Król i Kwiatkowski zdominowały media społecznościowe w niedzielne przedpołudnie.
"Oskar Kwiatkowski mistrzem świata w slalomie równoległym! Co tu się właśnie wydarzyło? Ależ walka" - napisał Piotr Majchrzak, dziennikarz Viaplay.
"Ależ piękna niedziela! Dwa medale na początek mistrzostw! Polska Królami i Kwiatami stoi! Brawo Ola Król, brawo Oskar Kwiatkowski! Oby te sukcesy wpłynęły na popularyzację tej widowiskowej dyscypliny!" - dodał z kolei Maciej Piotrowski z TVP Sport.
W podobnym tonie wypowiedziała się również Natalia Żaczek z "Przeglądu Sportowego". "Co za dzień dla polskiego snowboardu! Oby ten sukces sprawił, że wielki potencjał i dyscypliny, i naszej ekipy będzie odpowiednio wykorzystany w Polsce. Cieszy tym bardziej, że to nie tylko znakomici sportowcy, ale też świetni ludzie" - czytamy.
Kacper Merk przypomniał trudną drogę Oskara Kwiatkowskiego, która zakończyła się wielkim sukcesem. "Jeździł wtedy z kontuzja, męczył się, ale zapowiadał duże rzeczy w ciągu zimy. I ma to" - podsumował.
Sukcesów Król i Kwiatkowskiemu pogratulowała również była polska snowboardzistka, Jagna Marczułajtis-Walczak.
Czytaj także:
- Wielki dzień Polaków na MŚ. Kwiatkowski zdradził przepis na złoto
- Zaliczyli koszmarną wpadkę. Zareagował nawet dziennikarz TVP!
ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowy gest. Pojawiły się łzy wzruszenia