- Nie potrafię tego wytłumaczyć, jak to jest z Piotrem Żyłą. Uważam, że już konkursu PŚ nie wygra nigdy. W 2013 roku to był zbieg okoliczności i szczęście, bo dużo czynników złożyło się na zwycięstwo w Oslo. Przez te 7 lat nie pokazywał, że jest skoczkiem, który może zwyciężać, a tutaj taka niespodzianka. Chociaż trzeba dodać, że w lotach narciarskich zawsze czuł się dobrze. U niego kluczowa jest radość ze skoków. Im większa jest, tym lepiej on skacze - mówił Grzegorz Wojnarowski, który był gościem Michała Pola.