Wielki zawód Niemców. Kraft powstrzymał słoweńskie natarcie. Media komentują konkurs w Oberstdorfie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotnim konkursie jury próbowało zepsuć wszystkim radość z oglądania skoków narciarskich, często zmieniając belkę startową. Światowe media skupiają się jednak głównie na najlepszych zawodnikach. Po zawodach ubolewanie wyrażają Niemcy.

1
/ 4

Sport.de: "Rozczarowujący występ niemieckiej reprezentacji"

W niemieckich mediach wielki zawód. Karl Geiger nie dość, że nie stanął na podium, to w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata odrobił tylko trzy punkty do prowadzącego Ryoyu Kobayashiego. Geiger w sobotnich zmaganiach zajął 9. miejsce i był jedynym Niemcem, który znalazł się w czołowej dziesiątce.

Dziennikarze sport.de nadal ubolewają, że do konkursu indywidualnego awansowało zaledwie pięciu podopiecznych Stefana Horngachera z dwunastki, która startowała w kwalifikacjach.

"Odpadł m.in. Stephan Leyhe, a trener kadry po raz ostatni mógł skorzystać z grupy krajowej" - zauważają dziennikarze.

2
/ 4

Krone.at: Stefan Kraft z 25. zwycięstwem w karierze

Po sukcesie Stefana Krafta austriackie media nie rozpisywały się zbyt mocno, ale zauważyły, że ten zawodnik po raz kolejny przeszedł do historii.

"Skoczek pochodzący z Salzburga ma już 25 zwycięstw w konkursach Pucharu Świata i tym samym wyrównał wynik Andreasa Feldera. Obaj wśród austriackich triumfatorów zajmują 2. miejsce. Przed nimi znajduje się tylko Gregor Schlierenzauer" - czytamy.

"Brązowy medalista mistrzostw świata w lotach z Vikersund zakończył rywalizację ze skokami na odległość 232 oraz 207 metrów. Drugi w klasyfikacji Ziga Jelar przegrał z nim tylko o 1,7 pkt" - dodano.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokująca scena! Zdzielił rywala łokciem w twarz

3
/ 4

Siol.net: "Kraft zatrzymał Słoweńców"

"Gdyby nie świetna postawa Stefana Krafta, to słoweńscy skoczkowie mogliby obsadzić całe podium" - zauważa portal siol.net.

Dziennikarze ze Słowenii nie ukrywali radości po sobotniej rywalizacji. Drugie miejsce zajął Ziga Jelar, a tuż za nim zostali sklasyfikowani Timi Zajc oraz Anze Lanisek. "Jelar przegrał ze zwycięzcą tylko o 1,7 pkt głównie ze względu na punkty dodatnie dla Krafta za obniżenie belki" - dodano na siol.net.

Słoweńcy mają oczywiście na myśli pierwszą serię, gdzie Austriak otrzymał bonifikatę za obniżony rozbieg wynoszącą 12,7 pkt, a Jelarowi przyznano wówczas 4,2 pkt, ponieważ skakał z rozbiegu usytuowanego dwie pozycje wyżej. Odległościowo natomiast Słoweniec wygrał z Kraftem o 13 metrów.

4
/ 4

Vg.no: "Heggli zaimponował w Oberstdorfie"

Norweskie media skupiły się głównie na Bendiku Jakobsenie Hegglim. "Debiutował na skoczniach do lotów w Pucharze Świata i zajął 7. miejsce. Z Norwegów lepszy był tylko Marius Lindvik, który został sklasyfikowany na 6. lokacie" - zauważają dziennikarze.

"Heggli po pierwszej serii był 12., ale po fenomenalnym locie na 223,5 metra przesunął się w klasyfikacji. Na drugim biegunie był Halvor Egner Granerud. Obrońca Pucharu Świata ma prawo być rozczarowany, bo zajął dopiero 35. miejsce, nie kwalifikując się do finałowej serii" - zakończono.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)