Światowe media po konkursie w Kuusamo: niespodziewany zwycięzca, problemy Norwegów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Światowe media uznały wyniki sobotniego konkursu za zaskakujące, ale jednocześnie zwróciły uwagę na trudne warunki pogodowe, które utrudniały normalną rywalizację. Po raz kolejny zawiedzeni są Norwegowie.

1
/ 5

Premierowe zwycięstwo Ryoyu Kobayashiego

Sobotni konkurs Pucharu Świata w Kuusamo rozstrzygnął się w jednej serii, której start opóźniał się ze względu na warunki pogodowe. Ostatecznie triumfatorem zmagań został Ryoyu Kobayashi, dla którego jest to pierwsze zwycięstwo w zawodach PŚ w karierze. Światowe media mówią o niespodziewanym rozstrzygnięciu, ale wygrana Japończyka nie jest przypadkowa, bo już wcześniej sygnalizował wysoką formę.

2
/ 5

Sportschau.de: Dużo wiatru, dużo czekania, zaskakujący zwycięzca

Niemieckie media w swoich przekazach skupiły się głównie na osobie Severina Freunda, który wrócił do rywalizacji w Pucharze Świata po blisko dwuletniej przerwie. Zwróciły również uwagę na rozstrzygnięcie sobotnich zmagań w Finlandii: "Dużo wiatru, dużo czekania, a na koniec rywalizacja w jednoseryjnym konkursie. Zakończył się on niespodziewanym zwycięstwem Japończyka" - czytamy. "To był bardzo miły moment" - nie krył zawodnik.

ZOBACZ WIDEO Andreas Goldberger docenił Piotra Żyłę. "Skacze na wysokim poziomie"

3
/ 5

Kurier.at: Japończyk pokonał duet Polaków

Austriacki portal kurier.at zwrócił uwagę, że Ryoyu Kobayashi w jednoseryjnych zawodach - rozpoczętych z 75-minutowym opóźnieniem - zostawił za plecami duet Polaków. Ponadto dziennikarze podkreślili, że w drugim konkursie PŚ w tym sezonie, żaden z Austriaków nie uplasował się w pierwszej dziesiątce, a najlepiej spisał się Gregor Schlierenzauer (12. miejsce).

4
/ 5

Aftenposten.no: Każdy z nich ma problem

Z rozstrzygnięcia sobotnich zawodów zadowoleni nie mogą być również Norwegowie, bowiem tylko Robert Johansson znalazł się w czołowej dziesiątce (na 8. lokacie). Skandynawski portal aftenposten.no cytuje słowa trenera Alexandra Stockla, który przyznał, że każdy z jego podopiecznych zmaga się z problemami technicznymi. W niedzielę będą mieli okazję do poprawki.

5
/ 5

Siol.net: Skoczył najdalej, nie stanął na podium

Słoweńskie portale zwracają uwagę na bardzo udany powrót Domena Prevca do rywalizacji w Pucharze Świata. Zawodnik w sobotę przeskoczył skocznię (uzyskał 146 metrów), ale biorąc pod uwagę niskie noty i silny wiatr, wystarczyło mu to do zajęcia czwartej lokaty. "Aż pięciu słoweńskich skoczków zdobyło punkty w tych zawodach" - podkreśla portal siol.net.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
A my swoje
25.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kmaila? Panie Malinowski? Kmaila? Na pewno? Pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł!