W tym artykule dowiesz się o:
Nie błyszczy jak żony innych skoczków
Dla Stefana Huli to najlepszy okres w karierze. 31-latek może liczyć na ogromne wsparcie swojej żony Marceliny. Nie błyszczy ona jak żony czy dziewczyny innych skoczków z kadry Stefana Horngachera, ale ma swój pomysł na życie.
Dobrze radzi sobie w biznesie
Marcelina Hula to prawdziwa bizneswoman. Żona reprezentanta Polski od czterech lat ma firmę, która zajmuje się produkcją kombinezonów do skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. To jedne z najlepszych jakościowo produktów na rynku.
ZOBACZ WIDEO: "Rywalizacja Stocha z Kraftem napędziła oglądalność, walka na miarę Małysza ze Schmittem i Hannawaldem"
Najważniejsza jest rodzina
Dla Stefana Huli najważniejsza w życiu jest rodzina. W marcu tego roku postanowił zrezygnować ze startów w końcówce sezonu, by być jak najbliżej żony, której zbliżał się termin porodu drugiego dziecka.
Ma trzy kobiety w domu
Hula na co dzień ma trzy kobiety w domu. Stefan i Marcelina doczekali się dwóch córek, które są dla nich najważniejsze w życiu. Często w mediach społecznościowych dzielą się chwilami spędzanymi w czwórkę.
Najlepszy sezon w karierze
Stefan Hula w kadrze jest od 2005 roku, ale dopiero w tym sezonie spisuje się na miarę oczekiwań. Tylko w jednym konkursie nie zdobył punktów, a w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajmuje siedemnastą pozycję. Do tego zdobył po raz pierwszy złoty medal mistrzostw Polski.